Doświadczony pomocnik, który grał dla zielonych przez trzy sezony, awansując z nimi do PKO Ekstraklasy, a potem dwukrotnie dokładając cegiełkę do utrzymania, zakończył karierę i na ligowych boiskach już go nie zobaczymy.
Łukasz Trałka kończył zawodowe granie jako środkowy obrońca. Na tę pozycję Warta sprowadziła latem Kamila Kościelnego oraz Dimitriosa Stavropoulosa. Właśnie wychowanek Olympiakosu Pireus jest tym, w którym przy Drodze Dębińskiej pokładają największe nadzieje. 25-latek ma dobre warunki fizyczne (191 cm wzrostu) i spore doświadczenie, które zdobywał ostatnio m. in. we Włoszech (jako zawodnik Regginy).
- Dimitrios ma obiecujące parametry defensywne. Dobrze czuje się w powietrzu, pokazuje właściwy tajming. Do tego z piłką przy nodze gra bezpiecznie. W poprzednich klubach robił mało błędów, co wyłapali nasi skauci podczas obserwacji. Myślę, że może być liderem obrony Warty - powiedział trener poznaniaków, Dawid Szulczek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fenomenalna przewrotka! Bili mu brawo na stojąco
- Po transferach Stavropoulosa, a także Kościelnego tyły mamy zabezpieczone - nawet na wypadek odejścia Roberta Ivanova. Oczywiście jeśli dojdzie do takiego transferu, to pewnie poszukamy następnego stopera, jednak opcji już teraz jest sporo. Wrócił Wiktor Pleśnierowicz, który solidnie wypadał w sparingach, na pozycji stopera ustawialiśmy również Mateusza Kupczaka - zaznaczył szkoleniowiec.
Jednak właśnie Stavropoulous to doskonały materiał na szefa obrony, a świadczą o tym cechy jego charakteru. - Jest otwarty, uśmiechnięty i szuka kontaktu z kolegami. Widać u niego dobrą energię i pozytywne nastawienie. Mamy na środku obrony piłkarzy o trzech narodowościach, mimo to nie przewiduję jakichkolwiek problemów komunikacyjnych - uważa Szulczek.
Pierwszą weryfikację tych słów zobaczymy już w piątek (o godz. 18.00), gdy w ramach inauguracyjnej kolejki PKO Ekstraklasy Warta Poznań zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol