Zdradził, co w piątek powiedział mu Lewandowski

Mateusz Kozanecki 16 Lipca 2022, 17:34

PAP/EPA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

• Prezes Bayernu skomentował odejście Lewandowskiego. Padły ważne słowa

Na piątek (15 lipca) w Monachium zaplanowany był z kolei Media Day (dzień medialny). Zastanawiano się, czy Polak weźmie udział w tym wydarzeniu.

Ostatecznie napastnik pojawił się na Allianz Arenie. O kulisach występu Lewandowskiego na Media Days opowiedział Michał Zachodny - dziennikarz platformy Viaplay, który miał okazję uczestniczyć w tym wydarzeniu.

Lewandowski pojawił się w namiocie Viaplay jako jeden z ostatnich. - Wiem, że to pewnie będzie najmniej potrzebny materiał promocyjny - mówił Zachodny do "Lewego".

- Ale wiesz, że za dwa dni będziecie to kasowali? - odpowiedział Lewandowski.

Zachodny opowiedział także anegdotę związaną z Alphonso Daviesem. Kanadyjczyk dostał do powiedzenia hasło związane z Lewandowskim.

- Serio? Bo to jutro [w sobotę - dop. MK] będzie nieaktualne - powiedział gracz Bayernu.

Przypomnijmy, że w sobotę rano pojawiły się informacje o transferze Roberta Lewandowskiego do Barcelony. Tym samym dobiegła końca saga związana z jego odejściem. Katalończycy mają zapłacić za Polaka 45 mln euro + 5 mln w bonusach.

Skoro Lewandowski żegna się z Bayernem, to może słówko o jego ostatnich akcjach na Allianz Arenie... Nie w lidze, a wczoraj na Media Days, które miałem frajdę przygotowywać w Monachium i w których Robert wziął udział.

Z uśmiechem i na luzie.

PS. Mam tylko zdjęcie tosterem. pic.twitter.com/uiJEAOfDa3

— Michał Zachodny (@mzachodny) July 16, 2022

Na to RL: "Ale wiesz, że za dwa dni będziecie to kasowali?".

No wiemy, wiemy, ale swoje trzeba zrobić. I nie ma z nim problemu, jest za to z uśmiechem, zwłaszcza przy kilku hasłach do rywali. Jedno chyba mogę zdradzić: "Najpierw to mnie musicie zatrzymać. Czekam."

— Michał Zachodny (@mzachodny) July 16, 2022

Czytaj także:
- Kulesza skomentował transfer Lewandowskiego. Na to liczy prezes PZPN
- Kibice Barcelony już kochają Lewandowskiego. Oto dlaczego