Koszmarna pomyłka policji ws. piłkarza Milanu. Wydano oświadczenie
Tiemoue Bakayoko jechał spokojnie ulicami Mediolanu, po czym zatrzymała go policja i dosłownie nakazała wysiąść z pojazdu. Piłkarza pomylono z przestępcą, a teraz wydano oświadczenie w tej sprawie.
Minęło kilkadziesiąt sekund, kiedy do policjantów dotarło, że strasznie się pomylili. Wówczas francuskiego zawodnika przeproszono i wypuszczono. W sieci szybko pojawiło się nagranie z całej sytuacji.
Stąd policja postanowiła wydać oświadczenie. Broni w nim policjantów, którzy zatrzymali Bakayoko.
Stwierdzono, że zachowanie funkcjonariuszy było uzasadnione "sytuacją operacyjną", która wymagała "przyjęcia najwyższych środków bezpieczeństwa" (cytaty za pośrednictwem ansa.it).
Ponadto policja potwierdziła, że Bakayoko i inny mężczyzna zostali zatrzymani, ponieważ pasowali do opisu podejrzanych poszukiwanych w związku z bójką między obcokrajowcami, w której oddano strzały. Jednocześnie policja podkreśliła, że oskarżenia o rasizm były nie na miejscu.
Tutaj przypomnienie całej sytuacji:
Il momento in cui il poliziotto si rende conto che ha fermato Bakayoko e bestemmia è poesia pic.twitter.com/f3fBRqtL9f
— Captain Rossonero - Il Primo Rossonero (@DrGianlucaFumo) July 17, 2022
Czytaj także:
Znów głośno o transferze Ronaldo. Dla tego trenera jest "numerem jeden"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)