Trener Jagiellonii wskazał przyczyny porażki. "Rezultat jest podsumowaniem"
- Rezultat jest podsumowaniem tego spotkania. Choć mimo to uważam, że przewrotnie oglądaliśmy ciekawe widowisko - powiedział trener Maciej Stolarczyk po meczu Jagiellonii Białystok z Widzewem Łódź (0:2).
- Rezultat jest podsumowaniem tego spotkania. Choć mimo to uważam, że przewrotnie oglądaliśmy ciekawe widowisko. Przy licznie zgromadzonej publiczności mogło to przyciągać. Nie brakowało okazji z obu stron - dodał 50-latek.
Stolarczyk mimo rozczarowania wynikiem potrafił docenić rywali. Zwrócił uwagę na fantastyczny strzał Bartłomieja Pawłowskiego z rzutu wolnego. - Gratuluję rywalom tego gola. Takie strzały nie zdarzają się często - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieciJagiellonia przez większą część meczu z Widzewem wydawała się mieć przewagę w grze. Ostatecznie jednak ani nie uniknęła problemów ze strony rywali, ani nie oddała wielu strzałów. - Brakowało nam finalizacji, byliśmy trochę zbyt czytelni i za mało konkretni w ofensywie. Ciężko było nam sobie poradzić z przewagami kreowanymi przez pomocników gości, ale szczególnie trudnym momentem była strata drugiej bramki - zauważył Stolarczyk.
- Wypada mi pogratulować przeciwnikom zwycięstwa. Od początku jednak powtarzałem, że gramy z innym przeciwnikiem niż przed tygodniem. Mimo wszystko stworzyliśmy jakieś sytuacje, lecz zabrakło skuteczności. Nad tym będziemy pracować w kolejnych etapach - uzupełnił szkoleniowiec białostoczan.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty