Kolejne problemy Barcelony. Trener musiał podjąć decyzję

Getty Images / Na zdjęciu: Xavi
Getty Images / Na zdjęciu: Xavi

FC Barcelona przebywa obecnie w Las Vegas, gdzie przygotowuje się do zbliżającego się sezonu. Klubu nie ominęły jednak problemy. Xavi po raz kolejny musiał zweryfikować plany.

W tym artykule dowiesz się o:

Wysokie temperatury sprawiły, że Xavi musiał zweryfikować plany treningowe. Do skutku nie doszły zaplanowane na piątek zajęcia - zamiast tego piłkarze ćwiczyli w hotelu.

Las Vegas zmaga się z ogromną falą upałów. W ciągu dnia temperatury osiągają nawet 44 stopni Celsjusza.

Na sobotę zaplanowany został mecz towarzyski z Realem Madryt. Przed nim piłkarze FC Barcelony mieli odbyć kolejną sesję treningową. Jak poinformował "AS", również i ona została odwołana.

Po raz kolejny zawodnicy zostali w hotelu, aby tam odbyć ćwiczenia. Na tym złe wiadomości dla Katalończyków bynajmniej się nie kończą.

Kolejnym przystankiem dla piłkarzy ma być Dallas, w stanie Teksas. Tam spodziewane są temperatury jeszcze wyższe niż te, które zastano w Las Vegas. Wszystko wskazuje zatem na to, że Xavi będzie musiał mocno zmienić harmonogram zajęć.

Dziennikarze podkreślili, że tournee po Stanach Zjednoczonych jest korzystne dla klubu pod względem marketingowym, finansowym i medialnym, ale dla zawodników i sztabu to spore wyzwanie.

"Wysokie temperatury i długie podróże to najgorsi wrogowie w przygotowaniach przedsezonowych. Podczas tournee oba te problemy występują regularnie" - czytamy.

Czytaj także:
To jemu Lewandowski strzelił pierwszego gola. "Był wtedy słaby fizycznie"
Sensacyjne wieści ws. Zalewskiego. Mógł zasilić szeregi giganta

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pozamiatał! Wolej Brazylijczyka robi furorę w sieci

Źródło artykułu: