Dział marketingu Wisły Płock znany jest z kreatywnych rozwiązań. Fani wciąż mają w pamięci to, jak zakomunikowano przedłużenie kontraktu przez Piotra Tomasika, który wcielił się w bohatera popularnej gry z serii GTA i miał zrealizować specjalną misję.
Tym razem w wyjątkowy sposób postanowiono ogłosić wieść o promocjach w klubowym sklepie. Sama sucha notka na stronie internetowej czy w mediach społecznościowych przeszłaby zapewne bez echa. Dlatego w Płocku zrobili coś, na co nie wpadł żaden inny klub sportowy w naszym kraju.
Nakręcono specjalny filmik, a inspirację czerpano z reklamy, która kilka tygodni temu była co chwilę pokazywana w telewizji. Chodzi o popularną platformę sprzedażową, a słowa piosenki opartej na melodii z dziecięcego utworu "Baby Shark" znało wielu Polaków. I miało jej dość.
Nagranie podbija internet. W filmiku jest m.in. "płocki Lewandowski". "Nie włączajcie, bo tego nie da się odzobaczyć i odusłyszeć" - czytamy na profilu Wisły. Ciekawość jednak zwyciężyła. Zobaczcie sami:
Nie włączajcie, bo tego nie da się odzobaczyć i odusłyszeć
— Wisła Płock (@WislaPlockSA) July 26, 2022
Streścimy wam Prowadzimy wyprzedaż koszulek z sezonu 2021/2022. Koszulki kupisz zarówno online, jak i stacjonarnie. Sprawdź ofertę na https://t.co/60NOMIlJcT pic.twitter.com/3hP32RN08G
Czytaj także:
Wiemy, na co powoła się Kucharski. Burza na linii Lewandowski - były agent
Wystarczyło jedno zdanie. "Lewy" rozśmieszył wszystkich
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność