Faworytem sobotniego meczu będą gospodarze. Mają oni drużynę ze sporym potencjał, który do tej pory nie do końca był wykorzystany. Trzynaście punktów to dorobek pozostawiający niedosyt i nie odzwierciedlający możliwości poznaniaków. Ostatnio jednak ich forma poszła w górę, co zaowocowało zdobyciem czterech punktów w dwóch ciężkich meczach z Podbeskidziem Bielsko Biała (4:1) oraz Flotą Świnoujście (1:1).
Sandecja może być zadowolona ze swoich dotychczasowych osiągnięć. Czternaście punktów w dziesięciu kolejkach, to całkiem dobry wynik jak na beniaminka. Niedosyt pozostaje jednak spory, bowiem podopieczni Dariusza Wójtowicza przegrali wszystkie cztery spotkania, nie strzelili ani jednej bramki, a stracili aż dziesięć. Do Poznania jadą więc po premierowy punktów na wyjeździe.
Dla obu ekip będzie to ważny pojedynek, który może zapewnić na pewien czas pozycję w górnej części tabeli. Właśnie taki cel przyświeca Warcie. - Jest to mecz, który może nas usadowić w górnej części tabeli. Trzeba go wygrać, aby nie patrzeć co się dzieje w dole. Drużyna jest w dobrej formie, gramy mecz u siebie i należy to wykorzystać - mówi Sławomir Najtkowski prowadzący Zielonych podczas nieobecności Bogusława Baniaka, który tydzień temu przeszedł zawał serca. - Chcemy dla siebie wygrać to spotkanie. Na własnym stadionie straciliśmy już cztery punkty i trzeba zwyciężyć, bo liga jest wyrównana. Mamy trzy punkty straty do piątego miejsca oraz trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Sandecja nie strzeliła jeszcze bramki na wyjeździe. Chcemy podtrzymać ich passę, nie stracić bramki i przede wszystkim wygrać - dodaje Łukasz Radliński, bramkarz poznaniaków.
Gospodarze spodziewają się defensywnej gry gości, więc ćwiczyli odpowiednie schematy, które mają zaskoczyć Sandecję. - Drużyna gości przyjedzie raczej nastawiona na grę z kontry, dlatego ćwiczyliśmy atak pozycyjny. Mamy takich zawodników, którzy dobrze spisują się w tym elemencie gry - uważa Najtkowski. W szeregach gospodarzy nie będą mogli wystąpić Marcin Wojciechowski i Paweł Iwanicki. Obaj pauzują za żółte kartki. Gotowi do gry będą natomiast Błażej Jankowski oraz Marcin Klatt. Najtkowski nie chce jednak eksperymentować w zestawieniu defensywy i najprawdopodobniej "Jankes" zasiądzie tylko na ławce rezerwowych, a szansę gry otrzyma Maciej Wichtowski. - Skłaniam się ku temu, aby wystawić tych samych obrońców, co na mecz z Flotą, ponieważ zagrali dobre spotkanie - uzasadnia Najtkowski.
Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz / so 26.09.2009, godz. 16:00
Przewidywane składy:
Warta Poznań: Radliński - Ignasiński, Wichtowski, Bartkowiak, Otuszewski - Magdziarz, Bekas, Ngamayama, Bała, Reiss, Klatt.
Sandecja Nowy Sącz: Różalski - Makuch, Berliński, Jędrszczyk, Borovicanin, Bębenek, Stefanik, Zawadzki, Gawęcki, Skrzypek, Bania.
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Warta Poznań - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści SF SANDECJA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT