Już w Niemczech Robert Lewandowski był bardzo popularny, ale to, co dzieje się w Hiszpanii, przechodzi ludzkie pojęcie. Polski napastnik musi być przygotowany na zupełnie inną skalę kibicowskiego uwielbienia. Po przyjeździe do Barcelony na każdym kroku odczuwa, jak ważny jest dla fanów "Blaugrany" (więcej TUTAJ>>).
Na piątkową prezentację przyszło aż 57300 kibiców. To drugi wynik w historii Dumy Katalonii, niewiele gorszy od rekordu (60 tys. na prezentacji Zlatana Ibrahimovicia).
Przed wejściem na Camp Nou furorę zrobił pewien polski kibic (więcej TUTAJ>>). A z tłumu fanów na trybunach realizator transmisji "wyłowił" kilkuletnią dziewczynkę, która wystosowała prośbę do Lewandowskiego. W języku... polskim.
"Lewandowski prosimy o zdjęcie i podpis" - kartkę o takiej treści, opatrzoną herbem Barcelony, trzymała młoda fanka futbolu.
Prośba najprawdopodobniej nie została spełniona, gdyż Lewandowski zaraz po prezentacji udał się na konferencję prasową (zaplanowaną na godz. 13.30). Jednak na spotkania z kibicami, zdjęcia i autografy z pewnością przyjdzie jeszcze czas.
A już w niedzielę, 7 sierpnia, "Lewy" zagra pierwszy mecz na Camp Nou w barwach Barcelony. To spotkanie o Puchar Gampera z meksykańskim zespołem Pumas UNAM. Początek o godz. 20.00, transmisja w Polsacie Sport.
Czytaj także: Wyglądała jak milion dolarów! Zobacz Annę Lewandowską na stadionie Barcelony
ZOBACZ WIDEO: Zdradzamy szczegóły prezentacji "Lewego". Kiedy pierwszy gol dla Barcelony? - Z Pierwszej Piłki #14
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)