Barcelona rozwiąże problem? Możliwe bezkompromisowe rozwiązanie

Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Martin Braithwaite
Getty Images / Alex Caparros / Na zdjęciu: Martin Braithwaite

Podczas tego okienka transferowego Barcelona rozpycha się łokciami. Kupuje za ogromne pieniądze, sprzedaje za trochę mniejsze, a czasami nawet bez żadnych oczekiwań finansowych żegna niepotrzebnych zawodników. Przyszedł czas na pożegnanie kolejnego.

W tym artykule dowiesz się o:

Trzeba przyznać, że w tym oknie transferowym z FC Barcelony odeszło już kilku zawodników, wobec których klub nie miał planów. W tym gronie znajdują się m.in. Philippe Coutinho, Riqui Puig, Clement Lenglet czy Neto. Jednak to nie oznacza, że nie trzeba wciąż pożegnać niektórych graczy.

Są to piłkarze, za których klub nie dostanie praktycznie żadnych pieniędzy. Na tej liście znajdują się Samuel Umtiti, Memphis Depay i Martin Braithwaite. I właśnie tego ostatniego tyczą się bezkompromisowe działania.

Z informacji, jakie przekazał Lluis Miguelsanz z katalońskiego dziennika "SPORT" wynika, że "Blaugrana" chciała polubownie pożegnać się z duńskim napastnikiem, ale ten nie wyraża takiej ochoty, w związku z czym później zaczęła działać radykalniej. Barcelona początkowo chciała oddać zawodnika do innego klubu. 31-latek miał oferty z drużyn z Hiszpanii, Anglii oraz Arabii Saudyjskiej, ale z żadnej z nich nie skorzystał.

ZOBACZ WIDEO: Barcelona oszalała. "Nigdy nie widziałem czegoś takiego w stosunku do polskiego piłkarza"

Potem przedstawiciele klubu z Camp Nou zaproponowali Duńczykowi polubowne rozwiązanie umowy. Ale w takim wypadku gracz dostałby pieniądze zaledwie za rok gry w Katalonii, a jego kontrakt będzie obowiązywał jeszcze przez dwa lata. W związku z czym ten pomysł również został przez niego odrzucony.

Obecnie cała saga zmierza do końca, bo Barcelonie kończy się cierpliwość. Przedstawiciele klubu rozważają jednostronne rozwiązanie umowy z niechcianym napastnikiem. Jest to drastyczny manewr, bo prawdopodobnie będzie wiązało się ze sporymi kosztami, ale widocznie na Camp Nou wolą raz zadziałać mocno, niż cały czas płacić Duńczykowi pensję.

Warto dodać, że nie tylko w samym klubie chcą pożegnania z reprezentantem Danii. Podczas zeszłotygodniowej prezentacji zespołu przed Pucharem Gampera zawodnik został wygwizdany przez zebranych na stadionie kibiców.

Czytaj też:
W Barcelonie w końcu ktoś pomyślał
Odważna deklaracja trenera Lecha Poznań

Komentarze (2)
avatar
mgr. Drewy
11.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mam nadzieję że nie zarejestrują tych piłkarzy 
avatar
Raven
11.08.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klub mem :-D