[tag=722]
Sevilla FC[/tag] w trwającym okienku transferowym straciła dwóch podstawowych defensorów, którzy stanowili o jej sile w minionych sezonach. Mowa o Diego Carlosie oraz Julesie Kounde, którzy odeszli z klubu za około 80 mln euro.
Trener Julen Lopetegui na mecz pierwszej kolejki La Liga przeciwko Osasunie Pampeluna w środku defensywy musiał postawić na jednego z defensywnych pomocników. Do klubu trafił wprawdzie Marcao, ale wciąż nie jest zdrowy.
Szkoleniowiec klubu z Andaluzji oczekuje jednak jeszcze więcej jakości. Wybrańcem dyrektora sportowego Monchiego ma być grający w Bayernie Monachium Tanguy Nianzou.
Rozmowy w sprawie transferu utalentowanego francuskiego defensora mają być bardzo zaawansowane. Według Fabrizio Romano, kwota transakcji ma wynieść około 20 mln euro. Bayern zapewni sobie możliwość odkupu albo procent z przyszłej sprzedaży.
Urodzony w Paryżu 20-latek łącznie wystąpił w barwach Bayernu w 28 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić jednego gola oraz zanotować jedną asystę. Nie spełnił jednak dotychczas pokładanych w nim oczekiwań.
Zobacz też:
Uli Hoeness zmienił zdanie na temat Lewandowskiego
Paris Saint-Germain pokazuje moc. Mistrzowie Francji z pewnym zwycięstwem
ZOBACZ WIDEO: Prosisz o koszulkę z nazwiskiem Lewandowskiego? W Barcelonie często słyszysz jedną odpowiedź
