Smutek w Madrycie. Casemiro uroczyście pożegnał się z klubem

W poniedziałkowe przedpołudnie w stolicy Hiszpanii odbyła się uroczystość pożegnania Casemiro. Nowy zawodnik Manchesteru United przez płacz miał problemy z mówieniem.

Tomasz Chabiniak
Tomasz Chabiniak
Casemiro Getty Images / Helios de la Rubia/Real Madrid / Na zdjęciu: Casemiro
Gdy z Realu Madryt odchodzi ważny zawodnik, organizuje mu się pożegnanie. W czerwcu uroczystość taką miał Marcelo, a teraz przyszła kolej na jego rodaka. Casemiro opuszcza "Los Blancos" i przenosi się do Manchesteru United. Zostanie zaprezentowany na Old Trafford przed poniedziałkowym meczem z Liverpoolem.

- Po ostatnim sezonie i zdobyciu Ligi Mistrzów poczułem, że mój etap w Realu powinien się zakończyć. Podczas wakacji odpocząłem, ale po powrocie do treningów odczucia były takie same. Rozmowy z prezesem były bardzo trudne, ale zawsze był ze mną szczery. Moja rodzina od początku mnie wspierała - przyznał defensywny pomocnik.

Z "Królewskimi" wygrał aż osiemnaście trofeów: trzy mistrzostwa Hiszpanii, Puchar Króla, po trzy krajowe i europejskie Superpuchary, trzy Klubowe Mistrzostwa Świata, a przede wszystkim pięć pucharów Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: komentator oszalał. Co za gol!

Wzruszenie odbierało mu głos. Gdy emocje nieco opadły, podziękował kolegom z zespołu, a zwłaszcza Toniemu Kroosowi i Luce Modriciowi, z którymi przez ostatnie lata dzielił środek pola w zespole. Zapowiedział powrót do klubu w przyszłości, zapewne już w innej roli. Teraz jednak musi się skupić na nowych wyzwaniach na Wyspach Brytyjskich. W poniedziałkowy wieczór z trybun Old Trafford obejrzy mecz swojej nowej drużyny, a rywalem będzie Liverpool.

Głos zabrał także Florentino Perez. - Wielkość Realu Madryt osiąga się dzięki takim wyjątkowym graczom jak Casemiro. Dziękuję, że byłeś dla młodszych piłkarzy jak ojciec. Byłeś przykładem zaangażowania i wartości. Jesteś przykładem pracowitości i poświęcenia. Kibice czują do ciebie sympatię, bo dałeś z siebie wszystko. Twoja kariera to dla mnie i fanów powód do dumy - powiedział 75-latek.

Zobacz też:
Przełamanie Kamilla Jóźwiaka! Świetne zagranie Polaka [WIDEO]
Jednak nie Marcos Alonso? Barcelona tnie koszty

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×