Manchester United sezon rozpoczął z przytupem, ale nie takim, jakiego oczekiwaliby jego kibice. W pierwszych dwóch kolejkach "Czerwone Diabły" przegrały oba mecze, w tym dotkliwie 0:4 z Brentford FC.
Wszystko zmienił mecz z Liverpool FC na Old Trafford. Tam po wielkich emocjach podopieczni Erika ten Haga pokonali wicemistrzów Anglii 2:1. Od tego czasu nie stracili już punktów.
Do meczu z Leicester goście podchodzili więc w dobrych humorach, z szansą na trzecią wygraną z rzędu. Kolejny raz poza pierwszą jedenastką znaleźli się: Cristiano Ronaldo oraz sprowadzony z Realu Madryt Casemiro. Na swój debiut poczekać musiał także Antony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie. Co za gol w polskiej lidze! Zaskoczył wszystkich
Brak tych piłkarzy nie wpłynął negatywnie na obraz meczu, a jeśli wpłynął to pozytywnie dla gości. Pierwsza połowa nie należała do najciekawszych, ale zdecydowanie lepszym zespołem był Manchester.
Przyjezdni z Old Trafford udowodnili swoją wyższość i lepszą formę już w 23. minucie meczu. Konkretnie zrobił to duet Marcus Rashford - Jadon Sancho. Ten pierwszy doskonałym podaniem odnalazł kolegę, a wychowanek Manchesteru City minął bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Goście schodzili do szatni prowadząc 1:0.
Po przerwie piłkarze z Manchesteru wyglądali już na ludzi nasyconych, czekających na końcowy gwizdek sędziego. Do 70. minuty zdecydowanie lepszą partię grało po przerwie Leicester.
Zdecydowanie najgroźniej było przy strzale z rzutu wolnego w wykonaniu Jamesa Maddisona. Anglik uderzył w sposób, który zmusił Davida de Geę do spektakularnej interwencji. Kibice United mogli zapomnieć w ostatnich meczach, że ich bramkarz potrafi tak bronić.
Wiele zmieniło się po wejściu na boisko Cristiano Ronaldo w 68 minucie. Portugalczyk, jak to ma w zwyczaju był od początku bardzo nienasycony, napędzał zespół do ofensywnej gry. Uderzył nawet przewrotką, ale do celu zabrakło kilkunastu centymetrów. Trzeba jednak przyznać, że nie było po CR7 widać frustracji, z powodu pozostania na Old Trafford.
Leicester w ogólnym rozrachunku rozegrało bardzo słabe 90 minut, z kolei Manchester United nie istniał w drugiej połowie do wejścia CR7. Trzy punkty jadą jednak do Manchesteru.
Leicester City - Manchester United 0:1 (0:1)
0:1 Sancho 23'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 28 | 5 | 5 | 94:33 | 89 |
2 | Arsenal FC | 38 | 26 | 6 | 6 | 88:43 | 84 |
3 | Manchester United | 38 | 23 | 6 | 9 | 58:43 | 75 |
4 | Newcastle United | 38 | 19 | 14 | 5 | 68:33 | 71 |
5 | Liverpool FC | 38 | 19 | 10 | 9 | 75:47 | 67 |
6 | Brighton and Hove Albion | 38 | 18 | 8 | 12 | 72:53 | 62 |
7 | Aston Villa | 38 | 18 | 7 | 13 | 51:46 | 61 |
8 | Tottenham Hotspur | 38 | 18 | 6 | 14 | 70:63 | 60 |
9 | Brentford FC | 38 | 15 | 14 | 9 | 58:46 | 59 |
10 | Fulham FC | 38 | 15 | 7 | 16 | 55:53 | 52 |
11 | Crystal Palace | 38 | 11 | 12 | 15 | 40:49 | 45 |
12 | Chelsea FC | 38 | 11 | 11 | 16 | 38:47 | 44 |
13 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 12 | 7 | 19 | 31:57 | 43 |
14 | West Ham United | 38 | 11 | 7 | 20 | 42:55 | 40 |
15 | AFC Bournemouth | 38 | 11 | 6 | 21 | 37:71 | 39 |
16 | Nottingham Forest | 38 | 9 | 11 | 18 | 38:68 | 38 |
17 | Everton | 38 | 8 | 11 | 19 | 33:57 | 35 |
18 | Leicester City | 38 | 9 | 7 | 22 | 51:68 | 34 |
19 | Leeds United | 38 | 7 | 10 | 21 | 48:78 | 31 |
20 | Southampton FC | 38 | 6 | 7 | 25 | 36:73 | 25 |
Zobacz też:
Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością?
Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację