Spora wpadka Chelsea. Przez ich poważny błąd upadł transfer

Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Michy Batshuayi
Getty Images / Kevork Djansezian / Na zdjęciu: Michy Batshuayi

Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Fabrizio Romano informuje o potężnej wpadce Chelsea, tuż na finiszu letniego okienka transferowego.

Tzw. "Deadline Day", czyli ostatni dzień okienka transferowego, to niezwykle intensywny czas dla wszystkich pracujących przy kupnie czy sprzedaży zawodników. Momentami jest to prawdziwy wyścig z czasem, podczas którego bardzo łatwo się pomylić. Doskonale przekonała się o tym Chelsea.

Według Fabrizio Romano, na ostatniej prostej nie wypalił transfer Michy Batshuayiego do Nottingham Forest. Wszystko za sprawą poważnej pomyłki. Aktualny pracodawca Belga nie wysłał na czas istotnych dokumentów, przez co nie mogło dojść do sfinalizowania przenosin. Jak podaje źródło, "The Blues" zajmowali się wieloma transakcjami na raz, przez co doszło do tego niedopatrzenia.

Dziennikarz informuje, że z tej sytuacji chce skorzystać Fenerbahce. Turecki klub ma dołączyć do rywalizacji o piłkarza w ramach zimowego okienka transferowego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał

Belgijski napastnik ostatni sezon spędził w Turcji na wypożyczeniu, gdzie reprezentował barwy Beskitasu. W miejscowej Super Lidze zagrał w 33 spotkaniach, strzelając w nich 14 goli oraz notując pięć asyst.

To nie pierwszy raz, kiedy to "The Blues" zdecydowali się na taki ruch. 28-latek przeniósł się wcześniej chociażby na dwa lata do Crystal Palace.

Nottingham Forest może czuć się zawiedzione. Batshuayi mógłby mnóstwo wnieść do zespołu, walczącego o pozostanie w Premier League. Pomyłka ta może więc zaważyć na najbliższej przyszłości beniaminka.

Bednarek w nowym klubie. Tak powitał go kolega z reprezentacji
To już potwierdzone. Polski napastnik dołączył do hiszpańskiego klubu

Komentarze (0)