W niedzielnym spotkaniu z Widzewem Łódź (2:0) 20-latek wyszedł w podstawowym składzie "Kolejorza", lecz przebywał na boisku zaledwie kilka minut (został zmieniony przez Joao Amarala). To efekt zderzenia z jednym z rywali, po którym opuścił plac gry na noszach.
Filip Marchwiński na chwilę stracił przytomność i od razu został odwieziony do szpitala. Jak podał oficjalny serwis klubu, lekarze stwierdzili wstrząśnienie mózgu i zawodnik pozostanie na obserwacji do wtorku. Później czeka do 10-dniowa przerwa w treningach. Do zajęć powróci dopiero w przyszłym tygodniu.
To oznacza, że młody pomocnik na pewno opuści wyjazdowe spotkanie 1. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy z Villarrealem, a także późniejszy mecz PKO Ekstraklasy z Pogonią w Szczecinie.
W sezonie 2022/2023 Marchwiński uzbierał dotąd jedenaście występów we wszystkich rozgrywkach. Zdobył jednego gola i dołożył do niego dwie asysty.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podziwiaj, bo warto! Genialna przewrotka Brazylijczyka