Krzysztof Piątek nie musiał długo czekać na debiut w nowych barwach. Snajper rozpoczął poniedziałkowe spotkanie wśród rezerwowych i podniósł się z ławki w 56. minucie, zastępując Federico Bonazzoliego. Później miał swoją okazję, jednak bramkarz Empoli FC obronił strzał z ostrego kąta.
W 5. kolejce Serie A US Salernitana 1919 tylko zremisowała 2:2 z Empoli FC na Stadio Arechi. Podopieczni Davide Nicoli zgromadzili w nowym sezonie sześć oczek i na ten moment zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli.
Po końcowym gwizdku szkoleniowiec wypowiedział się przed kamerami DAZN. - Musimy radzić sobie coraz lepiej. W ciągu tygodnia zintegrowaliśmy przynajmniej jednego lub dwóch piłkarzy. Dzisiaj Piątek pokazał, że posiada ważne cechy, nawet jeśli nie rozegrał jeszcze 90 minut - powiedział Nicola.
Kadrowicz musi walczyć o miejsce w podstawowym składzie. Aktualnie w kadrze Salernitany jest aż sześciu nominalnych napastników, więc trener ma duże pole manewru.
- Okienko transferowe wreszcie się skończyło i jesteśmy zadowoleni z naszego składu. Zagraliśmy przeciwko dobrej drużynie, rywale mieli swoje problemy w drugiej połowie. Musimy zrozumieć, w jakich elementach gry możemy się poprawić - podsumował.
Czytaj także:
Paul Pogba nie pojedzie na mundial? Złe wieści w sprawie pomocnika Juventusu
Co za akcja w Serie A! Minął kilku rywali i pokonał bramkarza
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)