Pierwsza połowa starcia Sevilla FC - Manchester City przyniosła tylko jednego gola. W 20. minucie na listę strzelców wpisał się Erling Haaland. Wykorzystał on precyzyjne podanie Kevina De Bruyne.
Tak naprawdę Haaland miał autostradę do bramki. Z łatwością umieścił piłkę w siatce i mógł cieszyć się z kolegami z objęcia prowadzenia nad hiszpańskim zespołem.
"A Erling Haaland robi swoje również w Lidze Mistrzów - 1:0 dla Manchesteru City po golu norweskiego snajpera!" - zaznaczono na profilu Polsatu Sport na Twitterze.
Takie szanse na strzelanie goli rywal Roberta Lewandowskiego wręcz musi wykorzystywać. Po raz kolejny stanął na wysokości zadania i pokazał, że doskonale wie, gdzie i kiedy powinien się znaleźć.
Później Haaland raz jeszcze wpisał się na listę strzelców. Uczynił to w 67. minucie, tym samym podwyższając prowadzenie Manchesteru City do 3:0.
A Erling Haaland robi swoje również w Lidze Mistrzów - 1:0 dla Manchesteru City po golu norweskiego snajpera! #UCL #ChampionsLeague pic.twitter.com/yjNW5ONSJk
— Polsat Sport (@polsatsport) September 6, 2022
Jeden gol? Mało! Druga bramka Erlinga Haalanda w meczu Manchesteru City z Sevillą #UCL #ChampionsLeague pic.twitter.com/0t6IutO96F
— Polsat Sport (@polsatsport) September 6, 2022
Czytaj także:
> Nowe informacje ws. Abramowicza. "Miliardy są na jego koncie"
> Sensacyjna porażka Chelsea na starcie Ligi Mistrzów!
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata