Lech w bojowym nastawieniu. "Nie mamy nic do stracenia"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jesper Karlstrom
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Jesper Karlstrom

Przed "Kolejorzem" trudne wyzwanie. W ramach pierwszej kolejki Ligi Konferencji poznaniacy udadzą się do Hiszpanii, aby zmierzyć się z rozpędzonym Villarrealem.

Przed Lechem Poznań inauguracja nowej edycji Ligi Konferencji. Już 8 września czeka ich spore wyzwanie, jakim będzie konfrontacja z ubiegłorocznym półfinalistą Ligi Mistrzów, czyli Villarrealem.

- Dla nas taki mecz to coś wspaniałego. Niesamowita okazja do tego, by się pokazać, bo nie mamy nic do stracenia. Możemy tam pojechać z dobrym samopoczuciem, pewni swoich umiejętności i spróbować przełożyć to na boisku na coś dobrego - powiedział mediom "Kolejorza" pomocnik "Lechitów", Jesper Karlstrom.

- Oczywiście zmierzymy się ze świetnym zespołem, z bardzo dobrymi piłkarzami, ale my jedziemy tam cieszyć się grą i powalczyć o dobry wynik - dodał.

"Żółta łódź podwodna" bardzo dobrze spisuje się w nowym sezonie La Ligi, zajmując trzecią lokatę. Na ich koncie znajduje się 10 punktów. To taka sama suma, jaką dotychczas uzbierała druga FC Barcelona. Villarreal nie wygrał tylko jednego meczu, remisując 28 sierpnia z Getafe na wyjeździe.

O wiele gorzej wygląda sytuacja ligowa Lecha. Poznaniacy zaliczyli niemały falstart na początku sezonu, lądując na samym dnie tabeli. Podopieczni Johna van den Broma próbują zrehabilitować się za poniesione porażki i jak na razie wychodzi im to całkiem nieźle. Wygrali ostatnie trzy spotkania i awansowali na ósme miejsce.

Początek starcia "Żółtej łodzi podwodnej" z "poznańską lokomotywą" już o godzinie 18:45. Transmisja w serwisie Viaplay.

Tak dobrze nie było od lat. Barcelona bije rekordy
Oficjalnie: Nowy trener RB Lipsk. To znane nazwisko

ZOBACZ WIDEO: Oceniamy transfer Milika. "Zyska na tym kadra"

Źródło artykułu: