To dlatego Lech nie jest skazany na pożarcie. John van den Brom wskazuje konkretne powody

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: John van den Brom

Niewielu daje Lechowi jakiekolwiek szanse w meczu z Villarrealem, jednak trener John van den Brom patrzy na sprawę inaczej i wskazuje konkretne okoliczności, które mają pomóc jego drużynie.

- Mocno walczyliśmy, żeby się znaleźć w fazie grupowej. Już na jej starcie trafiamy na silnego rywala, należącego do faworytów całych rozgrywek. Villarrealowi daje się oczywiście większe szanse, lecz my też jesteśmy teraz w dobrym momencie. Wygraliśmy trzy spotkania bez straty gola, a to zawsze podnosi pewność siebie. Widzę te nastroje w swojej drużynie. Przyjechaliśmy tutaj, żeby grać w piłkę, a nie tylko się bronić - podkreślił John van den Brom.

"Kolejorz" ma bardzo napięty terminarz i w najbliższym czasie stale będzie grał co trzy dni. Czy da radę wytrzymać te obciążenia? Holender nie ma wątpliwości. - Po meczu z Widzewem Łódź wyglądamy fizycznie bez zarzutu i czujemy się gotowi. Ostatni występ nie był dla nas aż tak wyczerpujący pod tym względem - zaznaczył.

Inauguracja fazy grupowej Ligi Konferencji Europy będzie jednak dla mistrza Polski zupełnie nowym doświadczeniem. - Ten mecz może wyglądać inaczej niż nasze spotkania w ekstraklasie. W kraju często prowadzimy grę, a teraz będzie odwrotnie. Musimy cierpliwie poczekać na swoje szanse. Villarreal jest bardzo silny. To zespół, który od dłuższego czasu współpracuje z tym samym trenerem i ma stabilne ustawienie - dodał van den Brom.

ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność

Nie oznacza to jednak, że Holendrowi brakuje optymizmu. - Jeszcze kilka tygodni temu miałem może 15 zawodników w pełni gotowych do gry. Sytuacja była ciężka zwłaszcza w obronie. Dziś natomiast kadra meczowa liczy 20 piłkarzy, a już w niedzielę po starciu z Widzewem widziałem w ich oczach, że czują się gotowi na puchary. Drużyna jest pewna siebie - podkreślił szkoleniowiec "Kolejorza".

Mecz 1. kolejki fazy grupowej Ligi Konferencji Europy Villarreal CF - Lech Poznań rozpocznie się w czwartek o godz. 18.45. Transmisja w Viaplay.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

Komentarze (5)
avatar
prorok 1
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z taką grą co gra teraz Lech to jeśli Hiszpanom będzie się chciało grać i zagrają mocnym składem a nie rezerwami to Lech dostanie 4-0 . 
avatar
krogi kielecki wstyd
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze jest to że przynajmniej Legia gra w Lidze Mistrzów 
avatar
krogi kielecki wstyd
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze jest to że przynajmniej Legia gra w Lidze Mistrzów 
avatar
Colorex720
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy po meczu 
avatar
levybdg
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
panie van den brom dzisiaj daje hendicap -2 dla villareal i to wchodzi jak w maslo... pewnie nawet -3 by weszlo ale moze jak fartem wam cos wpadnie to bezpieczniej dac -2... nie zmienia to fakt Czytaj całość