Zwolnienie Thomasa Tuchela z Chelsea dość mocno zapisze się w historii klubu, ale i także angielskiego futbolu. Niemiecki szkoleniowiec przepracował w nowym sezonie zaledwie blisko miesiąc.
Na pożegnanie z 49-latkiem złożyły się zapewne słabe wyniki osiągane przez jego zespół. "The Blues" zajmują aktualnie szóste miejsce w tabeli Premier League, tracąc do pierwszego Arsenalu pięć punktów. Oliwy do ognia dolała kompromitacja w Lidze Mistrzów. Ekipa ze Stamford Bridge uległa na wyjeździe Dinamo Zagrzeb 0:1.
Po pożegnaniu z Tuchelem władze klubu muszą szukać zastępcy i jak się okazuje, znalazły go. Według Sky Sports, londyńczycy porozumieli się z Grahamem Potterem. Pozostały już tylko do wykonania czynności formalne.
47-latek nie miał jeszcze okazji pracować w tak wielkim klubie. Wcześniej co prawda prowadził już zespół z Premier League, dokładnie Brighton and Hove Albion (134 mecze) czy występujące w Championship Swansea City (51 spotkań), jednak ciężko porównywać tych pracodawców do giganta, jakim jest Chelsea.
Być może już 10 września Potter będzie mógł zacząć "czarować" swoimi rozwiązaniami taktycznymi. Jeśli tylko klub szybko dopełni wraz ze szkoleniowcem formalności, to istnieje szansa, że poprowadzi on zespół w wyjazdowym meczu z Fulham. Pierwszy gwizdek wybrzmi o godzinie 13:30.
Legenda Liverpoolu bezlitosna. "Jeżeli nadal będą grać w ten sposób, będą mieć duży problem"
Co za widok! Dwóch Polaków nominowanych do piłkarza kolejki Ligi Mistrzów
ZOBACZ WIDEO: Kulisy transferu Milika, świetny Lewy w Barcelonie, co z Piątkiem? - Z Pierwszej Piłki #17