Talent zostanie w Barcelonie. Nowy kontrakt praktycznie dopięty

Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gavi
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Gavi

O przyszłości Gaviego mówiło się wiele. Młody pomocnik Barcelony ma kontrakt ważny do czerwca 2023 roku, dlatego nie brakowało klubów, które chętnie by go przyjęły do siebie. Jednak wydaje się, że jego los jest już jasny.

W tym artykule dowiesz się o:

FC Barcelona ma za sobą piorunujące okno transferowe, ale w klubie nie mogą też zapomnieć o przedłużaniu umów z perspektywicznymi graczami, którzy już rozpychali się łokciami w pierwszym zespole. Już w trakcie poprzedniego sezonu został przedłużony kontrakt Ronalda Araujo i teraz kibice katalońskiego klubu patrzą w stronę innego talentu.

Mowa oczywiście o Gavim. 18-latek jest jedną z największych pereł zespołu Xaviego i trener stale pokazuje, że bardzo na niego liczy. Obecnie reprezentant Hiszpanii jest wyżej w hierarchii niż Frenkie de Jong i co mecz udowadnia, że nie mówimy tu o przypadku.

Wokół Gaviego zaczęły też pojawiać się inne kluby chcące wykorzystać fakt, że jego obecna umowa z Barceloną wygaśnie latem 2023 roku. Mówiło się o zainteresowaniu ze strony m.in. Bayernu Monachium, Chelsea czy Liverpoolu. Jednak oczywiście "Blaugrana" nie ma zamiaru odpuszczać w jego temacie i wiele wskazuje na to, że gracz zostanie na Camp Nou na kolejne lata.

ZOBACZ WIDEO: Niesamowity początek Lewandowskiego. "Zrobił coś, czego nie potrafiły wielkie gwiazdy"

Z informacji podawanych przez "Mundo Deportivo" wynika, że nowa umowa 18-latka jest już gotowa i teraz klub czeka na dobry moment do jej potwierdzenia i oficjalnego ogłoszenia. Wszystko powinno zostać domknięte do końca września, a w październik gracz powinien wejść z nowym numerem na koszulce.

Bowiem wraz z przedłużeniem kontraktu Gavi zostanie oficjalnie zarejestrowany jako gracz pierwszego zespołu i dostanie numer "6". Jego nowa umowa będzie obowiązywała do 2026 roku i będzie w niej zawarta klauzula wykupu opiewająca na miliard euro. Podobne kwoty widnieją w kontraktach Ansu Fatiego, Pedriego czy wspomnianego wyżej Ronalda Araujo.

Czytaj też:
Ten wpis po śmierci wywołał burzę
Kolejny mundial zimą?

Źródło artykułu: