Michniewicz szykuje sensacyjne powołanie. Tego nikt się nie spodziewał

Getty Images / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
Getty Images / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

W poniedziałek Czesław Michniewicz ogłosi powołania na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski - ostatnie przed podaniem kadry na mundial w Katarze. Selekcjoner szykuje niespodziankę na mecze z Holandią i Walią w Lidze Narodów.

A raczej zmusiła go do tego sytuacja. Krystian Bielik, choć uporał się z paskudnym urazem kolana i wrócił do gry, najbliższą przerwę reprezentacyjną poświęci na odbudowanie swojej pozycji w Birmingham City. Wszystko po to, by być w rytmie meczowym przed mundialem.

Z tego samego powodu na najbliższym zgrupowaniu ma zabraknąć Jacka Góralskiego. 30-latek ze względu na uraz oka nie przepracował z VfL Bochum całego okresu przygotowawczego, a gdy przebił się do "11", doznał kontuzji mięśniowej, przez którą opuścił dwie ostatnie kolejki Bundesligi.

Bułgarski szlak

W związku z tym Czesław Michniewicz planuje powołanie 25-letniego Jakuba Piotrowskiego z Łudogorca Razgrad. Dotąd nazwisko tego defensywnego pomocnika nie pojawiało się w kontekście pierwszej reprezentacji, choć kilka lat temu uchodził za wielki talent.

ZOBACZ WIDEO: Kulisy transferu Milika, świetny Lewy w Barcelonie, co z Piątkiem? - Z Pierwszej Piłki #17

Na początku sezonu 2017/18 przebojem wdarł się do "11". Najpierw odważnie postawił na niego Maciej Skorża, a potem zachwycił się nim Kosta Runjaić. - Jest dla mnie aż zbyt dziki. Na boisku jest wszędzie, tak samo w defensywie, jak w ofensywie. Jest młody i fantastyczny - mówił dzisiejszy trener Legii.

A kilka miesięcy później Piotrowski trafił za 2 mln euro do KRC Genk. To nie był przypadkowy transfer, bo belgijski klub słynie ze znakomitego skautingu i szlifowania piłkarskich diamentów. Piotrowski w Genku jednak się nie przebił i szybko się z nim pożegnał.

Najpierw był wypożyczony do Waasland-Beveren, a potem na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Fortuny Duesseldorf. W ubiegłym sezonie był podstawowym graczem niemieckiego II-ligowca, z którego latem trafił do Łudogorca Razgrad - bułgarskiego hegemona, który regularnie gra w europejskich pucharach.

Stary znajomy

I właśnie to sprawiło, że zyskał u Michniewicza kilka punktów. - W Genku tracił czas, ale teraz w Łudogorcu gra bardzo dobrze i regularnie. Ma przed sobą sześć meczów w Lidze Europy. Szukamy zawodników na poziom europejski, nawet światowy, obytych właśnie w takich rozgrywkach - tak selekcjoner tłumaczył zainteresowanie tym piłkarzem w rozmowie portalem gol24.pl.

Jakub Piotrowski spotkał się z Czesławem Michniewiczem w młodzieżowej reprezentacji
Jakub Piotrowski spotkał się z Czesławem Michniewiczem w młodzieżowej reprezentacji

Michniewicz zna go bardzo dobrze. W sezonie 2015/16 umożliwił 18-letniemu wówczas Piotrowskiemu debiut w Ekstraklasie. A potem regularnie powoływał go do kadry U-21 (2017-19). Razem przeszli zwycięsko przez eliminacje MME 2019 i wzięli udział w finałach we Włoszech.

- Ma świetne warunki, grał w piłkę halową, więc jak mało kto rozumie grę na małej przestrzeni, co będzie istotne na tak wysokim poziomie, jakiego spodziewamy się na mundialu, więc atutów naprawdę mu nie brakuje - zapewnia selekcjoner.

Przetrzebieni

Piotrowski może nie być jedyną nową twarzą w kadrze, bo los zmusił Michniewicza do eksperymentów. Poza wspomnianym Bielikiem we wrześniowym zgrupowaniu kadry udziału nie weźmie też Dawid Kownacki. Były kapitan młodzieżówki sam poprosił o brak powołania, by mógł skupić się podtrzymaniu wysokiej formy w Fortunie Duesseldorf.

Z kolei Adam Buksa dopiero co wrócił do gry po urazie i ostatnie dni września ma poświęcić, podobnie jak Bielik w Birmningham, na zbudowaniu pozycji w Lens, do którego przeniósł się latem z New England Revolution.

Kompletując kadrę na najbliższe mecze, selekcjoner nie mógł też liczyć na kontuzjowanych Matty'ego CashaJakuba Modera i Kamila Pestkę. Ze względów zdrowotnych pod znakiem zapytania stanął udział w zgrupowaniu Nicoli Zalewskiego i Sebastiana Szymańskiego.

Selekcjoner szykował też powołanie Artura Jędrzejczyka, ale weteran poddał się operacji usunięcia tytanowej płytki z obojczyka. Michniewicz zamierza jednak włączyć go do szerokiej kadry na mundial.

Czesław Michniewicz liczy na reprezentacyjne doświadczenie Artura Jędrzejczyka
Czesław Michniewicz liczy na reprezentacyjne doświadczenie Artura Jędrzejczyka

8 wolnych miejsc

We wspomnianym wcześniej wywiadzie opiekun reprezentacji zdradził, że dwa miesiące przed mundialem ma już 18 pewniaków na wyjazd do Kataru. Ośmiu wymienił z nazwiska, dopisanie 10 kolejnych uznał za łatwe.

Piłkarze pewni udziału w MŚ 2022 wg Czesława Michniewicza:

PiłkarzPozycjaKlub
Łukasz Skorupski bramkarz Bologna FC
Wojciech Szczęsny bramkarz Juventus FC
Jan Bednarek obrońca Aston Villa FC
Kamil Glik obrońca Benevento Calcio
Sebastian Szymański pomocnik Feyenoord Rotterdam
Piotr Zieliński pomocnik SSC Napoli
Robert Lewandowski napastnik FC Barcelona
Arkadiusz Milik napastnik Juventus FC

Uczestnikami mundialu, według WP SportoweFakty będą też bramkarz Bartłomiej Drągowski, obrońcy Bartosz Bereszyński, Matty Cash, Jakub Kiwior, pomocnicy Krystian Bielik, Jakub Kamiński, Mateusz KlichGrzegorz Krychowiak i Nicola Zalewski oraz napastnik Karol Świderski.

A wstępną rezerwację na osiem wolnych biletów do Kataru ma ponad 30 piłkarzy. Michniewicz ma dylemat związany z czwartym bramkarzem, prawonożnym i lewonożnym stoperem, wahadłowymi i skrzydłowymi, dwoma środkowymi pomocnikami i czwartym środkowym napastnikiem.

Weterani, młodzi z przeszłością i nowicjusze

W pierwszej kategorii rywalizują Kamil Grabara, Radosław Majecki i Rafał Gikiewicz. Najwyżej stoją notowania tego pierwszego, który jest ulubieńcem Michniewicza. Jeśli tylko po urazie odzyska miejsce w bramce drużyny klubowej, będzie mógł pakować walizkę do Kataru.

Wspomniany Jędrzejczyk niespodziewanie wyprzedził w hierarchii stoperów Mateusza Wieteskę i Pawła Dawidowicza. Dla Michniewicza ważniejsze jest bogate doświadczenie 34-latka z europucharów i turniejów reprezentacyjnych niż fakt, że "Jędza" przyda się kadrze tylko "tu i teraz", a Wieteska i Dawidowicz są bardziej rozwojowi. W odwodzie są jeszcze Michał Helik i Sebastian Walukiewicz, ale ich droga do Kataru jest jeszcze dłuższa.

Bartosz Kapustka czeka na powrót do kadry A już 6 długich lat
Bartosz Kapustka czeka na powrót do kadry A już 6 długich lat

Selekcjoner potrzebuje też drugiego obok Jakuba Kiwiora lewonożnego stopera. Tu bierze pod uwagę Pawła Bochniewicza i Jarosława Jacha. Obaj mieli ostatnio problemy (pierwszy zdrowotne, drugi z regularną grą), ale obu bardzo dobrze zna z "młodzieżówki".

W obronie i na wahadłach rywalizacja toczy się też między Tomaszem Kędziorą a Robertem Gumnym i między Arkadiuszem Recą a Tymoteuszem Puchaczem. Ten ostatni jest jednak w najgorszym położeniu, bo nie gra i raczej nie będzie grał w Unionie Berlin, a podstawowym kryterium przy powołaniach na mundial będą (w miarę regularne) występy w klubie.

Kandydaci do udziału w MŚ 2022:

PozycjaKandydaci
bramkarz Kamil Grabara/Rafał Gikiewicz/Radosław Majecki
środkowy obrońca Paweł Dawidowicz//Robert Gumny/Michał Helik/Artur Jędrzejczyk/Tomasz Kędziora/Sebastian Walukiewicz/Mateusz Wieteska
lewonożny środkowy obrońca Paweł Bochniewicz/Jarosław Jach
prawy obrońca Robert Gumny/Tomasz Kędziora
lewy obrońca Tymoteusz Puchacz/Arkadiusz Reca
defensywny pomocnik Jacek Góralski/Jakub Piotrowski/Damian Szymański
środkowy pomocnik Bartosz Kapustka/Kacper Kozłowski/Ben Lederman/Karol Linetty/Szymon Żurkowski
skrzydłowy Przemysław Frankowski/Kamil Grosicki/Kamil Jóźwiak/Przemysław Płacheta/Michał Skóraś/Mateusz Wdowiak
środkowy napastnik Adam Buksa/Dawid Kownacki/Krzysztof Piątek

Pozostając przy linii bocznej, selekcjoner ma spory ból głowy przy doborze skrzydłowych. Bierze pod uwagę mających już reprezentacyjne doświadczenie Przemysława Frankowskiego, Kamila GrosickiegoKamila Jóźwiaka i Przemysława Płachety, ale nie zamyka drzwi do kadry przed Mateusz Wdowiak (Raków Częstochowa) i Michałem Skórasiem (Lech Poznań).

A w środku pola robi się już bardzo ciasno. Na udział w mundialu mogą liczyć wspomniane "6" Piotrowski i Góralski oraz Damian Szymański, "8" Karol Linetty i Szymon Żurkowski oraz grający jeszcze wyżej Bartosz Kapustka, Kacper Kozłowski i Ben Lederman.

Ciekawie zapowiada się też walka o miano czwartej "9". Kownacki od początku sezonu jest w bardzo dobrej formie, a poza tym to piłkarz, który był kapitanem prowadzonej przez Michniewicza "młodzieżówki". Krzysztof Piątek już strzela dla Salernitany, a i Adam Buksa będzie poważnym kandydatem, jeśli szybko wskoczy do "11" Lens. Pod obserwacją sztabu jest też Bartosz Białek, ale "mini-Lewandowski" musi uzbroić się w cierpliwość.

Nim jednak Michniewicz poda szeroką kadrę na mundial, co musi nastąpić do 21 października, w poniedziałek wyśle powołania na wrześniowe mecze Ligi Narodów z Holandią (22.09) i Walią (25.09). To będą ostatnie sprawdziany Polski przed ogłoszeniem kadry na MŚ 2022.

Maciej Kmita, dziennikarz WP SportoweFakty

Źródło artykułu: