Kuriozum. To dlatego gol Milika nie został uznany?

Getty Images / Giuseppe Maffia /  Arkadiusz Milik
Getty Images / Giuseppe Maffia / Arkadiusz Milik

Arkadiusz Milik mógł i powinien zostać bohaterem meczu Juventusu z US Salernitaną 1919. Miano to odebrali mu jednak arbitrzy. Włoskie Stowarzyszenie Sędziów (AIA) wydało oświadczenie w sprawie fatalnej decyzji.

Arkadiusz Milik w doliczonym czasie meczu Juventus FC - US Salernitana 1919 zdobył pięknego gola, miał zapewnić gospodarzom wygraną. Radość była szalona, ale tylko przez chwilę.

Po analizie VAR sędzia anulował trafienie Polaka (na spalonym miał być Leonardo Bonucci), który dodatkowo... wyleciał z boiska za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę po tym, jak w emocjach ściągnął koszulkę.

We Włoszech aż huczy o tej sprawie, bowiem w mediach pojawiły się zdjęcia, które jasno pokazują, że VAR się pomylił i to o pół metra. Nie wzięto bowiem pod uwagę stojącego w narożniku Antonio Candrevy. To on wyznaczał linię spalonego.

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje"

Teraz do sytuacji odniosło się AIA (Włoskie Stowarzyszenie Sędziów), które po analizie całej sytuacji wydało w sprawie oświadczenie. I w ich opinii kończy ono całą sprawę...

"Dział techniczny przejrzał wszystkie obrazy, które posiadali sędziowie VAR. Zwrócono się także z prośbą do firmy świadczącej usługi technologiczne dla VAR, by ta wyjaśniła, czy sędziowie mieli do dyspozycji obraz z kamery, określanej jako taktycznej" - czytamy.

To właśnie na tej kamerze widać było pozycję Candrevy. Co się okazuje? "Zgodnie z udzieloną odpowiedzią, kamera nie była dostępna dla VARu i dlatego nie mogła być użyta przez sędziów. Dzięki temu jesteśmy przekonani, że wyjaśniliśmy ten incydent" - czytamy w dalszej części oświadczenia.

Wynika z tego zatem jasno, że został popełniony błąd, który odebrał gola reprezentantowi Polski, a wygraną Juventusowi.

Co więcej. W opinii eksperta sędziowskiego Adama Lyczmańskiego spalony Bonucciego w ogóle nie miał prawa być rozpatrywany. O wszystkim opowiedział WP SportoweFakty.

- W tym przypadku kluczowe jest, aby rozróżnić to, czym jest spalony a czym pozycja spalona. Pozycja spalona sama w sobie nie jest przewinieniem. Spalony zaistniałby wtedy, kiedy Bonucci wziąłby aktywny udział w grze poprzez osiąganie korzyści lub przeszkadzanie przeciwnikowi. W tym przypadku nie widzę ani jednego, ani drugiego. Bramka powinna być uznana. Nieuznanie jej jest na dla mnie skandalem i prawdziwym wielbłądem sędziowskim - powiedział.

Zobacz także:
Potężne kontrowersje ws. gola Milika
Mecz Juventusu zostanie powtórzony? Przepisy mówią jasno

Komentarze (6)
avatar
Milan4ever
13.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przestańcie już sapać o tym jufetusie. Jak sędziowie w poprzednich sezonach zaliczali im gole że spalonego, po faulach i błędach to była cisza. Jak obrońca robił ewidentna rękę na polu karnym ( Czytaj całość
avatar
KroTosS
13.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kardynalny błąd, jasna sytuacja powinno się zweryfikować wynik meczu. Dziękuję. Ale oczywiście leśne dziadki z Uefa , Fifa, krajowych związków na to nie pozwolą, za to my pozwalamy im rządzić i Czytaj całość
avatar
franekbra
13.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A gdzie był liniowy ? Oślepł na jedno oko ? Gdzie był główny sędzia ? Naprawdę kompromitacja sędziowska , żeby nie zauważyć jednego zawodnika . I oczywiście okradli Polaka ! Nie Wlocha tylko Po Czytaj całość
avatar
Belmondo01
13.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sędziowie za pomyłki powinni ponosić wysokie konsekwencje finansowe a za kolejną pomyłkę ( 2 lub 3) zakaz sędziowania na 2 i odpowiednio 3 lata. Po 4 pomyłce powinni być usunięci dyscyplinarnie Czytaj całość
avatar
Pan Jot
13.09.2022
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Że jak? To się nie bierze wszystkich ujęć jakie tylko są możliwe? ahahahahahah Wybiera się tylko takie co by można było nagiąć :) Dlatego potężny system var za miliardy (czyli po prostu ustawie Czytaj całość