Dla Interu było to pierwsze zwycięstwo w tej edycji rozgrywek. Przed tygodniem mediolańczycy przegrali z Bayernem Monachium, ale teraz byli bezdyskusyjnie lepsi od Viktorii Pilzno. W oczy rzucała się przede wszystkim indywidualna jakość poszczególnych zawodników. Goście od pierwszych minut narzucili swoje warunki gry i nie pozwolili Czechom w zasadzie na nic.
Wygrana jest skromna, natomiast w pełni zasłużona. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Edin Dzeko, który jest pierwszym wyborem trenera pod nieobecność kontuzjowanego Romelu Lukaku. W pierwszej połowie strzelił ładnego gola, w drugiej popisał się przytomną asystą przy trafieniu Denzela Dumfriesa. Viktoria przez ostatnie pół godziny grała w osłabieniu po czerwonej kartce Pavla Buchy.
W drugim meczu rozgrywanym o godz. 18.45 Sporting grał na Jose Alvalade z Tottenhamem. Było to starcie dwóch ekip, które solidarnie sięgnęły po komplet punktów w pierwszej kolejce. I - co więcej - nie straciły gola.
Wydawało się, że status quo zostanie zachowane, ale Sporting grał do końca. Najpierw w 90. minucie gola strzelił Paulinho, a w doliczonym czasie gry prowadzenie gospodarzy podwyższył Arthur Gomes i ostatecznie trzy punkty zostały w Lizbonie.
Viktoria Pilzno - Inter 0:2 (0:1)
0:1 Edin Dzeko 20'
0:2 Denzel Dumfries 70'
Sporting CP - Tottenham 2:0 (0:0)
1:0 Paulinho 90'
2:0 Arthur Gomes 90+3'
CZYTAJ TAKŻE:
Nowe fakty ws. dramatu na meczu Barcelony. Poważne oskarżenia
Góralski czeka na nowego trenera. Jest tymczasowa opcja
ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!