"A miał być miły wieczór". Rzecznik PZPN zareagował na kłopoty Polsatu

PAP/EPA / Na zdjęciu: FC Barcelona
PAP/EPA / Na zdjęciu: FC Barcelona

Jakub Kwiatkowski znalazł się w grupie (dość licznej) osób, które miały potężne problemy, aby obejrzeć mecz Bayern Monachium - FC Barcelona. Napisał o tym na Twitterze.

Wielu polskich kibiców miało problem z transmisją z wtorkowego (13.09.) meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów: Bayern Monachium vs FC Barcelona. Spotkanie można było obejrzeć w kodowanej stacji Polsat Sport Premium 1 oraz w internecie. Stream online tego pojedynku miał być aktywny na platformach Canal+Online i Polsat Box Go (pisaliśmy o tym TUTAJ >>).

I to właśnie część "internetową" dotknęły problemy (więcej szczegółów TUTAJ >>). "UPS! Błąd wewnętrzny serwera. Serwer napotkał niespodziewane problemy. Nie możemy obsługiwać Twojego zapytania. Spróbuj ponownie później" - taki komunikat obejrzało wielu ludzi, którzy chcieli skorzystać z oferty Polsatu Box Go.

Najprawdopodobniej - co zdarza się dość często - zainteresowanie powrotem Roberta Lewandowskiego na Allianz Arena było tak duże, że serwery nie wytrzymały takiej fali.

Problemy miał również rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. "Serwery chyba nie wytrzymały zainteresowania powrotem Lewego do Monachium. Polsat Box Go od Polsat Sport padło... A miał być miły wieczór" - napisał na Twitterze.

Przypomnijmy, że Barcelona i Bayern Monachium grają w jednej grupie Ligi Mistrzów z Interem Mediolan i Viktorią Pilzno. Lewandowski w pierwszym meczu tegorocznej edycji najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie ustrzelił hat-tricka. W spotkaniu z ekipą z Czech.

ZOBACZ WIDEO: Kiedy Lewandowski usłyszał to pytanie, aż zadrżał. Odpowiedział: tylko nie to!

Źródło artykułu: