Fortuna za gwiazdę Realu Madryt. Klub podjął decyzję

Getty Images / Fermin Rodriguez/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Fede Valverde
Getty Images / Fermin Rodriguez/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Fede Valverde

Real Madryt, który broni tytułu najlepszej drużyny w Lidze Mistrzów, mógł latem stracić jedną ze swoich gwiazd. Gigantyczne pieniądze za Fede Valverde zaoferował jeden z klubów Premier League. "Królewscy" szybko podjęli decyzję.

Real Madryt przegrał latem największą bitwę transferową ostatnich lat. Pozyskaniu Kyliana Mbappe poświęcił wszystko, nawet Erlinga Haalanda, który pozytywnie patrzył na występy na Santiago Bernabeu. Ostatecznie żaden z nich nie trafił do Madrytu i jedynym klasowym snajperem w talii Carlo Ancelottiego jest Karim Benzema.

Latem pierwszy zespół Realu opuścili Marcelo, Isco i Gareth Bale, którym wygasły kontrakty oraz Casemiro i Luka Jović. Szczególnie odejście Casemiro było sporym zaskoczeniem, jednak Real Madryt otrzymał ofertę z gatunku nie do odrzucenia. Jak poinformował dziennik "AS", gigantyczną propozycję otrzymał także Federico Valverde.

"W ostatnich dwóch dniach letniego okna transferowego, 31 sierpnia i 1 września, Liverpool złożył za niego wielką ofertę. Zainteresowanie Anglików było tak duże, że byli gotowi zapłacić 100 milionów euro" - podkreślają hiszpańscy dziennikarze.

ZOBACZ WIDEO: Ponad 5 mln wyświetleń. Film z gwiazdorem robi furorę

Prezydent "Królewskich" zdecydował się jednak odrzucić gigantyczne pieniądze Liverpoolu. Gdyby wcześniej z drużyny nie odszedł Casemiro, być może Florentino Perez skusiłby się na taką ofertę. W przypadku odejścia jednak dwóch gwiazd ze środka pola, w drużynie byłaby na tej pozycji potężna wyrwa.

Urugwajski zawodnik to objawienie ostatnich lat w zespole Realu Madryt. 24-latek wszedł do zespołu bez żadnych kompleksów w sezonie 18/19. Zadebiutował pod wodzą Santiago Solariego, a dużą cegiełkę do jego rozwoju dołożył Zinedine Zidane. U Francuza Fede Valverde był pierwszym zastępcą dla graczy podstawowego trio pomocników, a czasem zawodnikiem pierwszej jedenastki, w zależności od taktyki na dany mecz.

Dodajmy, że Fede Valverde rok temu podpisał nowy kontrakt z "Los Blancos". Umowa będzie obowiązywać do 2027 roku. Klauzula wykupu zawarta w kontrakcie wynosi aż miliard euro! Poprzedni kontrakt kończył się w 2025.

W środę rywalem Realu Madryt będzie RB Lipsk. Początek spotkania o godz. 21:00.

Zobacz także:
Piotr Zieliński ruszył na podbój Ibrox. Liga Mistrzów wraca do Warszawy
Media: jest decyzja ws. Milika

Komentarze (0)