Transfer Arthura Melo z Juventus FC do Liverpool FC był jednym z większych zaskoczeń tego lata. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że to jedynie wypożyczenie. Fakt, klub z Anglii zapewnił sobie opcję wykupu pomocnika, ale na razie nic na to nie wskazuje.
Arthur jak na razie furory w Liverpoolu nie zrobił. Brazylijski pomocnik, który miał być następcą Xaviego w FC Barcelonie dotychczas zagrał w jednym spotkaniu. Spędził na boisku zaledwie 13 minut.
Nie był to dobry czas. Juergen Klopp według doniesień mediów ma jednak dość nastawienia nowego piłkarza. Niemiecki szkoleniowiec nie widzi w Arthurze wzmocnienia, którym miał w teorii być.
Trener wraz z władzami "The Reds" mieli nawet zacząć szukać możliwości skrócenia wypożyczenia. Możliwą opcją wydaje się więc teraz, że w styczniu Brazylijczyk pożegna się oficjalnie z Anfield.
Buah, atentos a esto: la actitud pasota de Arthur tiene harto a Jürgen Klopp, que no quiere contar con él. El Liverpool ya está buscando la manera de cortar el contrato de cesión que firmó con la Juve hace unas semanas pic.twitter.com/k4Qv5Q7hxI
— Manu Heredia (@ManuHeredia21) September 15, 2022
Zobacz też:
Co za gol w Ekstraklasie. Ależ uderzył!
Były bramkarz Liverpoolu wraca do Anglii
ZOBACZ WIDEO: Kulisy powołań Michniewicza