Burza w rosyjskich mediach. "Tragedia", "Amnezja UEFA"

We wtorek stało się jasne, że reprezentacja Rosji nie weźmie udziału w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. O tym werdykcie UEFA jest głośno w mediach. Rosyjscy dziennikarze są zbulwersowani.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Aleksandr Erokhin (Rosja) Getty Images / Mike Kireev/NurPhoto / Na zdjęciu: Aleksandr Erokhin (Rosja)
Już od jakiegoś czasu było wiadomo, że Rosjanie nie pojadą na mundial w Katarze. Teraz natomiast oficjalnie poinformowano o tym, że reprezentacja Sbornej nie zostanie dopuszczona do eliminacji mistrzostw Europy.

Taka decyzja UEFA jest oczywiście podyktowana atakiem zbrojnym Rosji na Ukrainę. Wojna trwa i nic nie wskazuje na to, by wojska Władimira Putina miały definitywnie się wycofać. To sprawia, że świat, w tym środowisko sportowe, decyduje się na kolejne konsekwencje.

Decyzją UEFA nie jest zaskoczony Aleksandr Mostowoj, były reprezentant Rosji. - Niczego innego się nie spodziewałem. Wielu się ze mną zgodzi. W głębi serca wszyscy chcemy, by zawieszenie kadry narodowej było krótkie. Już brakuje nam mistrzostw Europy - powiedział w rozmowie ze sport24.ru.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Zobacz, co wyprawiał ten bramkarz

Andrei Kanchelskis przeczuwa nawet, że Rosja zostanie wyrzucona z mistrzostw świata 2026. - To wszystko jest smutne, ale nic nie możemy zrobić. Jesteśmy zakładnikami sytuacji. Wszyscy mówią, że sport jest poza polityką, ale ta zasada już dawno nie działa. To absolutnie polityczna, przewidywalna decyzja - zaznaczył.

Sport24.ru największą uwagę zwraca na słowa Rusłana Nigmatullina. - To smutne, bardzo smutne... To tragedia dla rosyjskiego futbolu - podkreślił były bramkarz reprezentacji Rosji w kontekście wykluczenia drużyny z el. ME.

Portal sport-express.ru pisze z kolei o "amnezji UEFA". W materiale tego serwisu stwierdzono, że Rosjanie mają bardzo duże zasługi dla europejskiej piłki nożnej, natomiast Gazprom przez wiele lat gwarantował ogromne dochody UEFA. Dziennikarze wspomnianego tytułu sugerują, że teraz o tym wszystkim się zapomina.

"W naszych miastach zawsze byliście zaopiekowani od stóp do głów, jak nigdzie indziej na kontynencie. Ach, ta amnezja..." - piszą wyraźnie rozgoryczeni Rosjanie.

Oczywiście o wojnie w materiałach prasowych nie ma nawet pół słowa. Można jedynie przeczytać o "sytuacji z Ukrainą". Propaganda działa więc na najwyższych obrotach, a rosyjskie media usilnie wpajają czytelnikom, że Rosja jest dobra, natomiast świat niesłusznie się od niej odwraca.

Zobacz także:
Przygotowano plan 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Tym razem więcej transmisji
Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×