W meczu z Piastem Gliwice Rafał Janicki doznał ciężkiej kontuzji, która wykluczy go z gry na wiele miesięcy. To sprawiło, że Górnik Zabrze pilnie zaczął się rozglądać za jego zastępcą. Jako że okienko transferowe jest już zamknięte, to w grę wchodzili już tylko wolni agenci.
W czwartek przed południem dotarły do nas informacje, że wybór padł na Szweda Emila Bergströma, a jako pierwszy poinformował o tym Szymon Janczyk z portalu weszlo.com.
W tamtym momencie, zgodnie z podawanymi informacjami, wszystko było już praktycznie dogadane, więc można się było zacząć przyglądać zawodnikowi, który trafi do Zabrza.
ZOBACZ WIDEO: Meksykanie nie przyjechali na zwiady. "Liczył się tylko jeden temat"
Bergström ma duże doświadczenie i to z kilku lig. Zaczynał w ojczystym Djurgardens IF, skąd trafił do rosyjskiego Rubina Kazań. Potem były szwajcarskie Grasshoppers Zurych i FC Basel, a następnie holenderskie FC Utrecht i Willem II Tilburg. Po zakończeniu ostatniego sezonu wygasł mu kontrakt z Utrechtem i od tego momentu poszukiwał pracodawcy.
Trzy mecze dla Szwecji
Jak wspomniano, 29-letni Bergström (188 cm wzrostu) jest trzykrotnym reprezentantem Szwecji, choć to dość dawne dzieje, bo ostatni mecz dla kadry rozegrał w styczniu 2016 roku (towarzyski mecz z Finlandią).
A wracając do Górnika. Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Szwed podpisze umowę do końca obecnego sezonu. Nie będzie w niej opcji przedłużenia. To oznacza, że zabrzanie pozyskują tego gracza na takiej samej zasadzie jak fińskiego obrońcę Richarda Jensena i niemieckiego bramkarza Kevina Brolla. Ich umowy również obowiązują do końca bieżących rozgrywek.
Najwięcej meczów w Skandynawii
Najwięcej meczów Bergström rozegrał w lidze szwedzkiej (129 spotkań, 7 goli, 1 asysta). W lidze szwajcarskiej to 61 występów, 3 trafienia i 4 asysty. Liga holenderska to 32 mecze, 1 gol i 2 asysty, a rosyjska 16-1-1. Do tego dochodzą występy w europejskich pucharach.
Kadra z kapturem na głowie (opinia)
Zimny prysznic w debiucie Probierza