[tag=28386]
Jacek Góralski[/tag] tego lata zaskakująco przeniósł się z Kazachstanu do niemieckiej Bundesligi. Polak zamienił Kajrat Ałmaty na VfL Bochum. Niemiecki klub nie zapłacił za środkowego pomocnika ani centa.
Dla 30-latka ten transfer był wielką szansą na rozwój kariery. Pierwszy raz w karierze dostał okazję gry w jednej z topowych lig w Europie. Niestety jednak początek jego przygody z Bundesligą jest mocno rwany.
Polak dotychczas zagrał w zaledwie dwóch meczach najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech. W meczu czwartej kolejki wyszedł nawet w podstawowym składzie zespołu z Bochum. Łącznie jak na razie udało mu się uzbierać 96 minut. Nie mógł wystąpić w pięciu z siedmiu spotkań z powodu najpierw kontuzji mięśniowej, a później urazu oka.
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
30-latek uporał się już z problemami z okiem. Pomocnik wrócił do treningów z zespołem. Pozytywnie zaskoczony jego dyspozycją jest nowy trener VFL Bochum - Thomas Letsch.
- Jacek Góralski to zawodnik, który zaskoczył mnie w bardzo pozytywny sposób. Trenował bardzo dobrze i pokazał mi, że jest opcją do gry, nawet jeśli nie na 90 minut. W pełni poświęca się zespołowi - powiedział o Polaku na konferencji przed meczem z RB Lipsk.
Zobacz też:
Kolejny popis Brazylii. Tunezja bez szans
Łukasz Teodorczyk znalazł klub? Polak może wrócić do Włoch