W eliminacjach Euro 2024 nasi kadrowicze rywalizować będą z Czechami, Albanią, Wyspami Owczymi oraz Mołdawią. Reprezentacja Polski jest faworytem grupy i trudno wyobrazić sobie scenariusz, by z takiego zestawienia Biało-Czerwoni nie uzyskali awansu do Euro 2024.
"Za nami bardzo dobre losowanie grup eliminacji ME. Będziemy faworytem grupy E - awans z pierwszego miejsca to nasz cel. Szanujemy rywali, ale wszyscy są w naszym zasięgu i liczę na to, że już niedługo to udowodnimy!" - przekazał na Twitterze prezes PZPN, Cezary Kulesza.
- Losowanie dobre. Można było trafić trudniej. Bałem się Francji, ewentualnie Anglii. Nie jest to grupa śmierci. Ale trzeba wyjść na boisko, bo przeciwnik się nie położy - dodał Kulesza w rozmowie z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ to zrobił! Ten film ma ponad 800 tys. wyświetleń
Prezes PZPN zdradził, jak selekcjoner Czesław Michniewicz zareagował na wylosowanie Wysp Owczych. - Wyskoczył wtedy do góry. Przypomniał sobie mecz U-21, bo łatwo się tam nie gra. Warunki są bardzo wietrzne, ale przeciwnik nie jest z górnej półki, więc pewnie Czesiu ma już go rozpracowanego - powiedział.
Kulesza wyznał też, na kogo nie chciał trafić w losowaniu. - Problem byłby gdybyśmy dolosowali Białoruś. Wiemy jakie jest nastawienie kibiców. Nie jest to przeciwnik bardzo mocny, ale z politycznych względów lepiej byłoby na nich nie trafić - stwierdził.
Pojawiły się także pytania o nowy kontrakt Czesława Michniewicza. - Z tym tematem poczekajmy do zakończenia MŚ. Wtedy przyjdzie moment na rozmowę i podsumowania. Nie rozmawiamy o tym. Umowa jest podpisania do końca roku - zakończył.
Polska, Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia
— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) October 9, 2022
Za nami bardzo dobre losowanie grup eliminacji ME. Będziemy faworytem grupy E - awans z pierwszego miejsca to nasz cel. Szanujemy rywali, ale wszyscy są w naszym zasięgu i liczę na to, że już niedługo to udowodnimy! pic.twitter.com/vdaAnzwna9
Czytaj także:
Tak ma zagrać FC Barcelona. Co z Lewandowskim?
Jest chętny na zakup Ronaldo. Olbrzymia oferta na stole