Dwa gole "Lewego"! Szalony mecz na Camp Nou
Co za mecz na Camp Nou. W 4. kolejce Ligi Mistrzów Barcelona 3:3 zremisowała z Interem Mediolan. Dwa gole zdobył Robert Lewandowski.
Od początku spotkania goście sprawiali wrażenie, że remis ich satysfakcjonuje. Inter zwalniał grę, kradł cenne sekundy. Barcelona starała się atakować, jednak nie potrafiła zagrozić drużynie z Mediolanu.
To goście mogli zdobyć bramkę, kiedy w 17. minucie do piłki doszedł Edin Dzeko. Uderzenie głową trafiło jednak w poprzeczkę! Barcelona wróciła z dalekiej podróży. Sześć minut później po raz pierwszy w meczu pokazał się Robert Lewandowski. Polak przymierzył głową, ale w bramkę nie trafił. Dwadzieścia minut później w dobrej sytuacji spudłował Raphinha.
Gospodarze szukali prowadzenia, kilka razy Andre Onana interweniował, ale na wyżyny umiejętności nie musiał się wznosić. W 40. minucie Katalończycy w końcu dopięli swego. Raphinha zagrał do Sergiego Roberto, a ten natychmiast odegrał na piąty metr, skąd Ousmane Dembele skierował piłkę do bramki (gola Dembele zobaczysz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Musisz obejrzeć tę bramkęOddech ulgi w Barcelonie nie trwał jednak długo. Wydawało się, że po przerwie gospodarze będą mieli wszystko pod kontrolą. Tak jednak nie było. Inter pokazał, że kryzys wydaje się mieć za sobą. W 50. minucie Camp Nou zamarło. Dalekie dogranie do Nicolo Barelli, który spokojnie przyjął piłkę i uderzył pod poprzeczkę.
To nie był koniec. Goście poczuli siłę i zaczęli szukać trafienia numer dwa. Marc-Andre ter Stegen w bramce gospodarzy kilka razy uratował zespół. Tak było do 63. minuty. Wówczas Lautaro Martinez bez większych problemów minął Erica Garcię i uderzył sprzed pola karnego. Piłka odbiła się najpierw od jednego, a następnie od drugiego słupka i wpadła do siatki.
Gol otworzył mecz. Gospodarze musieli zacząć ryzykować, co starali się wykorzystać goście. W 68. minucie mocno, ale w środek bramki, uderzył Dembele. Z kolei trzy minuty później Onanę w sytuacji sam na sam pokonał Lewandowski. Gol padł ze spalonego.
Nie przynosiły efektu zmiany przeprowadzane przez Xaviego. Kwadrans przed końcem do strzału doszedł Lewandowski, ale w bramkę Interu nie trafił. Barcelona biła głową w mur, minuty płynęły.
Kiedy wydawało się, że gospodarze nie będą w stanie dać sobie nadziei na remis, na osiem minut przed końcem pokazał się "Lewy". Strzał głową Polaka został zablokowany, ale poprawka po rykoszecie, myląc bramkarza, znalazła się w bramce.
Barcelona ruszyła po komplet punktów i zrównanie się punktami z Interem. To jednak goście wyprowadzili zabójczą kontrę. Dalekie dogranie do Martineza, a ten podał w pole karne do rezerwowego Robina Gosensa, który w sytuacji sam na sam nie dał szans ter Stegenowi.
Bramki dla Interu możesz zobaczyć TUTAJ.
Po tym ciosie Barcelona raz jeszcze się podniosła. W pierwszej minucie doliczonego czasu dośrodkowanie kapitalnym strzałem głową wykończył Lewandowski.
Na Camp Nou nadzieje ponownie odżyły. Trzy minuty później ponownie dla gości powinien trafić Martinez, ale tym razem z sytuacji sam na sam górą wyszedł ter Stegen.
Więcej bramek w potyczce już jednak nie padło. Gospodarze do końca szukali czwartej bramki. Nerwowo było na ławkach. W doliczonym czasie na trybuny odesłany został trener Interu Simone Inzaghi.
Barcelona wciąż ma nadzieję na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Pamiętać należy, że Interowi do awansu wystarczą trzy punkty, a zespół z Mediolanu zmierzy się, podobnie jak Katalończycy, z najsłabszą w grupie Viktorią Pilzno.
FC Barcelona - Inter Mediolan 3:3 (1:0)
1:0 - Ousmane Dembele 40'
1:1 - Nicolo Barella 50'
1:2 - Lautaro Martinez 63'
2:2 - Robert Lewandowski 82'
2:3 - Robin Gosens 89'
3:3 - Robert Lewandowski 90+1'
Składy:
FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergi Roberto (72' Franck Kessie), Gerard Pique, Eric Garcia, Marcos Alonso (72' Alex Balde) - Gavi (85' Ferran Torres), Sergio Busquets (64' Frenkie de Jong), Pedri - Ousmane Dembele, Robert Lewandowski, Raphinha (64' Ansu Fati).
Inter Mediolan: Andre Onana - Denzel Dumfries, Milan Skriniar, Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni (85' Francesco Acerbi), Federico Dimarco (66' Matteo Darmian) - Nicolo Barella (85' Kristjan Asilani), Hakan Calhanoglu (76' Robin Gosens), Henrich Mchitarjan - Lautaro Martinez, Edin Dzeko (76' Raoul Bellanova).
Żółte kartki: Dembele (Barcelona) oraz de Vrij, Martinez, Mchitarjan (Inter).
Sędzia: Szymon Marciniak (Polska).
Liga Mistrzów, gr. C
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 6 | 6 | 0 | 0 | 18:2 | 18 |
2 | Inter Mediolan | 6 | 3 | 1 | 2 | 10:7 | 10 |
3 | FC Barcelona | 6 | 2 | 1 | 3 | 12:12 | 7 |
4 | Viktoria Pilzno | 6 | 0 | 0 | 6 | 5:24 | 0 |
Czytaj także:
Dwa rzuty karne w Paryżu. W grupie H już niemal wszystko jasne
"Wstyd mi za to". Szef Juventusu powiedział, co dalej z trenerem
Mecze Barcelony z udziałem Lewandowskiego obejrzysz na żywo, online na kanałach Eleven Sports w Pilot WP!
-
Adam Piotr Zgłoś komentarz
I znowu Polak kontra Słowak -
Ires Zgłoś komentarz
Ale ja pisałem że Barcelona nic nie ugra w LM. I jak się teraz czujecie? Niezłe upokorzenie no nie? -
LewanGhostki Zgłoś komentarz
wyciągną wnioski z tego -
otojaja Zgłoś komentarz
twór... W piłce moga być tylko 2 strony. -
Dziekuje Zgłoś komentarz
Inter 7 w Serii A Barcelona 1 i remisuje ledwo fartem u siebie na boisku 3-3... nie trzeba nic dodawac jak zenujaca jest liga Hiszpanska -
retman. Zgłoś komentarz
Być może Barca na fazie grupowej zakończy udział w LM, ale Robert z podniesioną głową, jako lider strzelców (na razie ex aequo z Haalandem i Salahem po 5) -
MichuMichu Zgłoś komentarz
beznadzi mnie po transferach za kilka set mln euro nie od razu zacznie górować w Europie . Jak na zespół który się odradza nie grają źle . Co do wzmocnień lininobrony to Barcelona ma bardzo szybkich 3 stoperów którzy w najważniejszym momencie złapali kontuzje , Kounde , Araujo i Christensen . Dzisiaj Pique udowodnił , że jego czas w Barcelonie się kończy , jest za wolny , toporny i nie nie daje jakości w obronie na tak grająca Barcelonę jako widzi Havi. Niestety prawda bolesna ale prawdziwa. Gra się zaczyna od linii obrony , jeśli ta kuleje to cała drużyna też . Z żalem patrzę jak najeżdżacie na swojego rodaka , który pokazuje swoją wartość jak przy pierwszym golu zadziałał refleks tak przy drugim pokazał swój atut czyli bardzo dobrą grę głową . Barcelona jako zespół ma świadomość tego co się dzieje ale wiedzą też że to początek budowy , a mają dużą wartość i jakość . Jeśli będą mieli grać w lidze Europy to będą grać po to by ją wygrać . Mają jedna z cięższych grup w lidze mistrzów i szacunek za pokazanie dzisiaj charakteru na boisku. -
Ires Zgłoś komentarz
Szykuje się kapitalny triumf Iresa który wieszczył upadek Barcelony w LM :D niektórym pewnie gul skacze z wściekłości -
Haima Gratta Zgłoś komentarz
Dziwnie to wyglądało, gdy po strzeleniu tych goli nikt z drużyny nie podbiegł do niego pogratulować. -
kokersi Zgłoś komentarz
Barca ze stolarzem odpada. Ale pokonała Victorię Pilzno i to terzba uznać za jej największy sukces w LM. -
wojciech126 Zgłoś komentarz
W składzie Barcy głównie króluje samolubność i indywidualne popisy, nie dające żadnych korzyści drużynie. Jedynie de Jong i Pedri starali się grać dla dobra zespołu. -
LewanGhostki Zgłoś komentarz
że inter zremisował -
george 41 Zgłoś komentarz
znakomitych wysokich i silnych obrońców Interu...... Barca nie ma prawdziwej obrony, słabi fizycznie , technicznie i szybkościowo! Życzę im najlepiej ale słabo to widzę w LM z takim graniem! Obym się mylił.....Pozdrawiam kibiców Pana Lewandowskiego.