Dwa rzuty karne w Paryżu. W grupie H już niemal wszystko jasne

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: mecz PSG - Benfica
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: mecz PSG - Benfica

W grupie H na pierwszych dwóch miejscach bez zmian. Po remisie w pierwszym meczu 1:1, także w rewanżu piłkarze PSG zremisowali z Benfiką. We wtorkowej potyczce gole padały z rzutów karnych.

Dość niespodziewanie już po czterech kolejkach w grupie H Ligi Mistrzów wszystko jest niemal jasne. Po porażce Juventusu z Maccabi Hajfa pewne było, że zwycięzca potyczki zapewni sobie awans do fazy pucharowej. Przegrany nad pozostałą dwójką w  grupie utrzyma czteropunktową przewagę. Remis również satysfakcjonował rywalizujące zespoły.

Początek spotkania należał do Benfiki. Gracze PSG, którzy musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Leo Messiego, nie kwapili się do ataku. Starali się to wykorzystać piłkarze z Lizbony. Jednak nie byli w stanie poważniej zagrozić mistrzom Francji.

Długo czekać trzeba było na groźniejsze uderzenia. Takowym nie był w 17. minucie niecelny strzał z pola karnego Rafy Silvy, ani w 22. Neymara. W 34. minucie prowadzić powinni goście, ale Pablo Sarabii zabrakło zimnej krwi.

ZOBACZ WIDEO: Będzie zmiana selekcjonera? "Mam jedną teorię"

W 1. połowie doczekaliśmy się gola. W 39. minucie w polu karnym Antonio Silva przewrócił Juana Bernata, a rzut karny pewnie wykorzystał Kylian Mbappe.

Po zmianie stron Benfica zaczęła dyktować warunki na boisku. Paryżanie liczyli głównie na Mbappe, który w pojedynkę starał się rozerwać obronę drużyny z Lizbony. W 52. minucie napastnik w polu karnym zwiódł rywala, uderzył technicznie tuż obok słupka.

Goście szukali wyrównania, ale brakowało im precyzji. Portugalskiej drużynie w końcu dopisało szczęście. W 60. minucie Marco Verratti ostro zaatakował Rafę Silvę. Sędzia po sprawdzeniu na monitorze czy faul miał miejsce w polu karnym, wskazał na "wapno". "Jedenastki" nie zmarnował Joao Mario.

Benfica starała się pójść za ciosem. W końcu jednak gospodarze przejęli inicjatywę i zaatakowali. Jednak nie byli w stanie zagrozić drużynie z Lizbony. Ostatecznie w potyczce więcej goli nie padło.

Po remisie w Paryżu obydwa zespoły są krok od zapewnienia sobie awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji w grupach na Juventusem i Maccabi mają pięć punktów przewagi.

Paris Saint-Germain - Benfica Lizbona 1:1 (1:0)
1:0 - Kylian Mbappe (k.) 40'
1:1 - Joao Mario (k.) 62'

Składy:

PSG: Gianluigi Donnarumma - Sergio Ramos, Marquinhos, Danilo - Juan Bernat (85; Nordi Mukiele), Marco Verratti, Vitinho (85' Fabian Ruiz), Achraf Hakimi - Pablo Sarabia (74' Hugo Ekitike), Kylian Mbappe (90' Carlos Soler), Neymar.

Benfica: Odisseas Vlachodimos - Alexander Bah (63' Gilberto), Antonio Silva, Nicolas Otamendi, Alejandro Grimaldo - Florentino Luis (78' Diogo Goncalves), Fredrik Aursnes - Enzo Fernandez (78' Julian Draxler), Joao Mario (90+3' Chiquinho), Rafa Silva - Goncalo Ramos (77' Rodrigo Pinho).

Żółte kartki: Sarabia, Verratti (PSG) oraz Otamendi, Luis, Mario, Fernandez, Gilberto (Benfica).

Sędzia: Michael Oliver.

[multitable table=1521 timetable=10711]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także:
Lionel Messi weźmie udział w wyjątkowym turnieju. Dziwi jednak data
Niemieckie media piszą o Robercie Lewandowskim

Komentarze (0)