Bez dwóch zdań w meczu z Argentyną na mundialu w Katarze reprezentację Polski czeka duże wyzwanie. Lionel Messi w tym sezonie wydaje się wrócił do "normalnej", czyli wysokiej dyspozycji. To nie jest dobrą informacja dla Biało-Czerwonych.
Jan Tomaszewski nie ma żadnych wątpliwości co należy zrobić, żeby Messiego zneutralizować. Według niego to jedyny i słuszny sposób.
- Plaster musi być, bo Messi nie gra w defensywie, człapie po boisku i on musi być 90 minut pod kontrolą - wskazuje były reprezentant Polski w rozmowie z "Super Expressem".
ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"
- Za moich czasów się mówiło, że jak kryty zawodnik idzie do toalety podczas meczu, to ty też musisz za nim iść - dodał.
Ile Messi znaczy dla Argentyny? Najlepszą odpowiedzią niech będą statystyki. W 164 oficjalnych meczach dla swojej reprezentacji zaliczył 90 goli i 51 asyst.
- Messiego nie wolno odpuścić. Jak się będzie go miało cały czas pod kontrolą, to on nie dostanie piłek od partnerów. Jeśli będziemy musieli osiągnąć dobry wynik z Argentyną, to powinniśmy grać 10 na 10, czyli bez Messiego i jego plastra - wyjaśnił Tomaszewski.
Co ciekawe nasz były bramkarz ma nawet idealnego kandydata na tego plastra. To Jacek Góralski. Warunek jest jeden: musi dojść do pełni zdrowia i formy. Wtedy ma nadać się idealnie na "Anioła Stróża dla Leo Messiego".
Przypomnijmy, że mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada. Polacy pierwszy mecz (z Meksykiem) zagrają dwa dni później. Argentyna będzie z kolei naszym ostatnim rywalem w fazie grupowej (30 listopada, godz. 20:00).
Zobacz także:
Wrze ws. Polaka. "Nie sądziłem, że tylu kretynów mieszka w Polsce"
Zawodniczka gra w Rosji i promuje swój zespół. Mamy stanowisko reprezentacji