"Od kilku dni mamy problem". Polski zespół tłumaczy się przed kibicami

Materiały prasowe / PAP/Artur Reszka oraz Facebook / Na zdjęciu: piłkarz Jagiellonii Białystok Miłosz Matysik (z prawej) oraz zdjęcie profilowe oficjalnego fanpage'u Jagiellonii Białystok po ataku hakerów.
Materiały prasowe / PAP/Artur Reszka oraz Facebook / Na zdjęciu: piłkarz Jagiellonii Białystok Miłosz Matysik (z prawej) oraz zdjęcie profilowe oficjalnego fanpage'u Jagiellonii Białystok po ataku hakerów.

Fani Jagiellonii Białystok mocno się zdziwili, kiedy odwiedzili profil klubu na Facebooku. Nie znaleźli tam zdjęć ulubionych piłkarzy czy relacji z meczu. Znaleźli natomiast podejrzane reklamy azjatyckich produktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Profil FB Jagiellonia Białystok został tymczasowo wyłączony. Kilka dni temu najprawdopodobniej został zaatakowany przez hakerów. Klub natychmiast skontaktował się z administratorami Facebooka. Walka o odzyskanie kontroli nad oficjalnym kontem trwa.

W jednym momencie z profilu zniknęły posty z ostatnich trzech lat! Na dodatek pojawiły się dziwne informacje i reklamy azjatyckich produktów.

"Od kilku dni mamy kłopot z dostępem do naszego profilu w serwisie Facebook. Jesteśmy w kontakcie z obsługą portalu. Trwają prace mające na celu jak najszybsze przywrócenie kontroli nad kontem" - klub postanowił uspokoić swoich fanów, Zrobił to na... Twitterze.

Obecnie nie da się odwiedzić profilu Jagiellonii na FB. Każdego odwiedzającego wita komunikat: "Te materiały nie są teraz dostępne. Dzieje się tak zwykle, gdy właściciel udostępnił zawartość tylko małej grupie osób, zmienił jej widoczność lub ją usunął.".

Pozostałe social media klubu działają: Twitter, Instagram czy YouTube. Działa również oficjalna strona internetowa klubu występującego w PKO Ekstraklasie.

Czytaj także: Szaleństwo w Pucharze Polski. "Biletów brak" >>
Czytaj także: Frekwencja na stadionach piłkarskich. Lech, Legia i długo, długo nic >>

ZOBACZ WIDEO: Będzie zmiana selekcjonera? "Mam jedną teorię"

Źródło artykułu: