Andraż Kirm - specjalista od słupków i poprzeczek

Andraż Kirm wzmocnił przed sezonem szeregi Wisły Kraków. Fakt wyliczył, że Słoweniec grając w Białej Gwieździe zanotował już strzały w słupki i poprzeczki. Cały czas brakuje mu wymarzonego gola.

- Zdaję sobie sprawę, że moja gra nie jest jeszcze na tym poziomie, na którym powinna być. Jestem to winien zespołowi i kibicom. Wierzę w swoje umiejętności i wiem, że jak wreszcie strzelę pierwszego gola dla Wisły, wtedy i moja gra będzie dużo lepsza - powiedział Kirm na łamach Faktu. Dodajmy, że zawodnik w dwumeczu z Levadią Tallin dwa razy trafił w słupek.

Paweł Brożek, klubowy kolega Kirma, doradza mu, by nie zwracał uwagi na słupki i poprzeczki. - Paweł ma rację, nie można myśleć tylko o golach, bo wtedy jest o nie bardzo trudno. Trzeba się cieszyć, że strzelają inni. W końcu najważniejsze jest to, że jako drużyna wygrywamy mecz za meczem - dodał Kirm.

Źródło artykułu: