Kolejna afera w Paris Saint-Germain. Klub miał płacić za oczernianie swoich piłkarzy

PAP/EPA / Yoan Valat / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
PAP/EPA / Yoan Valat / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Francuskie media donoszą o kolejnej aferze w szeregach Paris Saint-Germain. Tym razem klubowi działacze mieli płacić za oczernianie swoich piłkarzy.

[tag=663]

Paris Saint-Germain[/tag] od dawna uchodzi za klub, w którym nie wszystko jest tak dobrze poukładane, jak być powinno. Nie raz mówiło się, że w szatni klubu dochodzi do różnych konfliktów między zawodnikami.

Okazuje się, że nie tylko piłkarze wpływają na atmosferę w szatni zespołu. Francuscy dziennikarze donoszą, że działacze mieli płacić odpowiednim osobom za prowadzenie brudnych i brutalnych kampanii przeciwko różnym podmiotom.

Według dziennikarzy władze "Les Parisiens" chciały oczerniać nie tylko zewnętrzne podmioty, ale także swoich piłkarzy. Jedną z ofiar takiej kampanii miał stać się największy gwiazdor klubu Kylian Mbappe.

Odpowiedzialny za wszystko był podobno były dyrektor ds. komunikacji, Jean-Martial Ribes. W 2019 roku po odpadnięciu z Ligi Mistrzów Mbappe poinformował o tym, że zostaje w klubie. Wynajęci ludzie gratulowali mu takiej decyzji, ale także sugerowali "pracę w ciszy".

Na doniesienia mediów zareagowali już szefowie klubu z Paryża. Ci oczywiście zaprzeczają, aby tak było. - Spędziliśmy ostatni rok na pracy nad przedłużeniem Mbappe z największym kontraktem w światowym sporcie i angażując w to prezydenta Macrona i myślicie, że byśmy go w tym samym czasie trolowali? - powiedziała jedna z osób bliskich klubowi w wywiadzie dla RMC Sport.

Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol

ZOBACZ WIDEO: Takiego karnego jeszcze nie widziałeś. Cyrk na piłkarskim boisku

Źródło artykułu: