Przez ponad rok Kamil Wojtkowski występował poza Polską. Piłkarz spowodował wypadek samochodowy będąc pod wpływem środków odrzucających. (więcej TUTAJ). Po tym incydencie jego kontrakt z Jagiellonią Białystok został rozwiązany.
24-latek przeprowadził się do Grecji, gdzie reprezentował barwy zespołu Volos NPS. Rundę wiosenną spędził już w cypryjskim Ethnikosie Achnas. Na wszystkich frontach były młodzieżowych reprezentant Polski rozegrał 17 spotkań, zdobył bramkę i dwa razy asystował przy trafieniach kolegów.
Wyjaśniła się przyszłość Wojtkowskiego. W środę został zaprezentowany jako nowy gracz Motoru Lublin, z którym podpisał umowę do końca czerwca 2024 roku z możliwością przedłużenia.
To pierwszy transfer drugoligowca za kadencji nowego prezesa. - Kamil to kreatywny zawodnik, który powinien wnieść sporo jakości do naszych poczynań ofensywnych. Liczymy na to, że w Motorze pokaże pełnię swoich umiejętności - mówił Paweł Tomczyk, cytowany przez klubowe media.
Przed startem sezonu Motor był wymieniany w gronie kandydatów do awansu, tymczasem drużyna zawodzi na całej linii. Zespół z Lublina zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli eWinner II ligi.
Czytaj także:
Nie mogła się powstrzymać. Dziennikarka powiedziała to w programie na żywo (WIDEO)
Konflikt w szatni Juventusu. Szczęsny stanął po stronie trenera
ZOBACZ WIDEO: Takiego karnego jeszcze nie widziałeś. Cyrk na piłkarskim boisku