Wygląda na to, że niedzielny pojedynek będzie elektryzował wszystkich jeszcze bardziej niż zwykle. Real Madryt i FC Barcelona mają tyle samo punktów w tabeli, ale to Katalończycy są na pierwszej pozycji. Real z kolei będzie robił wszystko, by zrewanżować się za marcową porażkę, kiedy na własnym stadionie uległ Blaugranie aż 0:4.
Być może w centrum uwagi podczas niedzielnego starcia będzie Robert Lewandowski. "Powtórz to" - napisał w tytule tekstu kataloński "Sport", nawiązując do wyczynu Polaka sprzed dziewięciu lat.
"Wielu pamięta noc z 24 kwietnia 2013 roku. Noc, podczas której Robert Lewandowski strzelił cztery bramki Realowi Madryt w półfinale Ligi Mistrzów, grając w Borussii Dortmund. Nigdy wcześniej Real Madryt nie doznał takiego upokorzenia od jednego piłkarza w elitarnych europejskich rozgrywkach i później również to się nie stało" - przypominają dziennikarze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to może być samobój roku. Aż złapał się za głowę
"Sport" podkreśla także, że Lewandowski zagrał dotychczas przeciwko Realowi Madryt osiem spotkań i zdobył sześć goli. To przyzwoity dorobek.
Lewandowski jest bohaterem nie tylko katalońskiego dziennika. Polak przed El Clasico wylądował na okładce "Mundo Deportivo". "Lewandowski zmorą Realu" - tak brzmi nagłówek gazety. Dziennikarze zwracają uwagę, że to będzie pierwszy klasyk dla "Lewego", ale jednocześnie pojedynek ze starym znajomym, któremu zdążył już napsuć krwi.
Polski napastnik powalczy nie tylko o otwarcie konta bramkowego w klasykach, ale także o powiększenie przewagi w klasyfikacji strzelców LaLiga nad resztą stawki. Obecnie Lewandowski prowadzi z dorobkiem dziewięciu bramek. Na drugim miejscu są ex aequo Borja Iglesias (Real Betis) i Joselu (Espanyol) z sześcioma golami na koncie.
Hit Real Madryt - FC Barcelona w niedzielę o 16:15. Transmisja w Eleven Sports, dostępnym także w WP Pilot.
Czytaj także:
Gorąco w Barcelonie. Nagrano słowa Pique
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)