[tag=62556]
Vinicius Junior[/tag] od startu sezonu 2021/2022 jest zupełnie innym piłkarzem niż ten, którego kibice pamiętają z poprzednich lat. Brazylijczyk wskoczył na absolutnie najwyższy piłkarski poziom.
Poprzednie rozgrywki zakończył ze zdecydowanie najlepszymi liczbami indywidualnymi w swojej profesjonalnej karierze. Skrzydłowy strzelił 22 gole oraz zanotował 20 ostatnich podań.
Jego gra znacząco przyczyniła się do sukcesów Realu Madryt. Zespół ze stolicy Hiszpanii bowiem wygrał Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii, Superpuchar Hiszpanii oraz Superpuchar Europy. "Vini" był kluczowym piłkarzem "Los Blancos".
ZOBACZ WIDEO: Ilu napastników pojedzie na mundial? Piątek czy Kownacki?
Strzelił nawet gola w finale Ligi Mistrzów, który dał "Królewskim" zwycięstwo. - To bramka, o której tak bardzo marzyłem. Zdobycie bramki w finale Ligi Mistrzów było bardzo miłe, ale nie chcę się tutaj zatrzymywać - powiedział gwiazdor na temat tej bramki.
Kibice klubu ze stolicy Hiszpanii nie mają wątpliwości, co do tego, że Vinicius jest planem na przyszłość, ale także teraźniejszość zespołu. Mały niepokój budzi jednak jego umowa. Obecny kontrakt wygasa bowiem w czerwcu 2024 roku. Latem pozostanie więc zaledwie rok jej obowiązywania. Wszystkie hiszpańskie media zgodnie twierdzą, że Vinicius podpisze nowe porozumienie, ale oficjalnej informacji wciąż brak.
Sam piłkarz rozwiał wszelkie wątpliwości, co do swojej przyszłości. - Widzę się w Realu za pięć lat. Jestem pewien, że będę mógł kontynuować grę tutaj przez długi czas. Zarówno ja, jak i reszta młodych, którzy są z nami teraz: Camavinga, Rodrygo, Fede, Tchouameni, Militao… mamy teraz bardzo dobry skład, a za trzy lub cztery lata będzie on znacznie lepszy - dodał Brazylijczyk.
Wobec tych słów wydaje się, że kwestią czasu jest oficjalne ogłoszenie porozumienia na lini Vinicius - Real Madryt i jego pozostanie na dłuższy czas w Madrycie.
Czytaj także:
Gorzkie wnioski dla reprezentacji Polski. "Ten poziom jest dla nas za wysoki"
Ostatni uczestnik mundialu wyłoniony! Zdecydował błyskawiczny gol
na Instagramie 
na Facebooku 
