Xavi nie myśli o odpuszczeniu przez FC Barcelonę, jak podpowiadają niektórzy hiszpańscy dziennikarze, rozgrywek Ligi Europy UEFA. Cel? Wygrać puchar!
Po kompromitującym występie Dumy Katalonii w Lidze Mistrzów (tylko 3. miejsce w grupie i brak awansu do fazy pucharowej), w mediach pojawiły się głosy, że drużyna z Camp Nou powinna skupić się na walce o tytuł w LaLiga, nawet kosztem odpadnięcia w LE. Tak się jednak nie stanie.
- Liga Europy również jest dla nas atrakcyjna. Naszym celem jest dotarcie do finału i wygranie go. To zrozumiałe, że eksperci uważają nas za faworytów do końcowego zwycięstwa - podkreślił 42-letni trener po wtorkowym meczu LM z Viktorią Pilzno (cytat za goal.com).
Słowa szkoleniowca Barcy nie pozostawiają żadnych złudzeń ewentualnym rywalom katalońskiej ekipy w LE. Xavi "zagra" najsilniejszym składem - z Robertem Lewandowskim w roli lidera.
- Jesteśmy teraz zmuszeni spróbować wygrać Ligę Europy. Widzieliśmy w ubiegłym sezonie, że to bardzo trudne zadanie. Z zespołami, które mogą być naszymi rywalami teraz, też wygląda to bardzo ciężko - podsumował 133-krotny reprezentant Hiszpanii (w latach 2000-14).
Zobacz:
Nowy trener "Lewego"? Media: niespodziewany kandydat
Szefowie Barcelony podeszli do Xaviego. Wydało się, co mu powiedzieli
ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"