Brazylijski dziennikarz zdziwiony powołaniami. Tych nazwisk mu brakuje

PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
PAP / Andrzej Lange / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

Nominacje Czesława Michniewicza odbiły się szerokim echem, nawet w Brazylii dyskutowano na temat wyborów polskiego szkoleniowca przed rozpoczęciem mundialu w Katarze. Jeden z dziennikarzy jest mocno zaskoczony.

Selekcjoner Czesław Michniewicz w czwartek ogłosił ścisłą kadrę na mistrzostwa świata w Katarze. Na liście powołanych znalazło się 26 piłkarzy, kilku ważnych nazwisk na niej zabrakło - m.in. Kamila Grabary czy Mateusza Klicha.

Nominacja Michniewicza odbiły się szerokim echem, są komentowane na całym świecie, nawet w Brazylii odniósł się do nich jeden z tamtejszych dziennikarzy. To Rafael Oliveira, który współpracuje m.in. z platformą DAZN.

"Wśród pomocników brakuje mi Klicha i Linettego, skoro na tych pozycjach brakuje kontuzjowanych Modera i Góralskiego. Bielik wraca po kontuzji, a Krychowiak jeszcze w czerwcu miał status 'zagrożonego piłkarza'. Teraz ma prawdopodobnie pewne miejsce w składzie. Buksa przegrał w ataku rywalizację" - napisał Rafael Oliveira na Twitterze.

ZOBACZ WIDEO: Fenomenalny gol Podolskiego, ostatnia prosta do mundialu, wielka seria Lewego przerwana - Z Pierwszej Piłki #25

O ile Mateusz Klich i Karol Linetty przegrali rywalizację sportowo, to Adam Buksa przegrał rywalizację z kontuzją. Nie zapowiada się, by w najbliższym czasie wychowanek Wisły Kraków wrócił na boisko. Jeśli prognozy trenera się potwierdzą, dopiero w lutym przyszłego roku snajper będzie w stanie pomóc francuskiej drużynie.

Dziennikarze w trakcie konferencji prasowej próbowali dowiedzieć się, jakim kluczem podczas nominacji kierował się selekcjoner Michniewicz. Chcieli wiedzieć, dlaczego na mundial nie pojechali wspomniany Klich czy Linetty.

- Najlepszych i którzy najlepiej pasują. Ja mam tą wiedzę, jak my chcemy grać. Wy (dziennikarze - przyp. red.) siłą rzeczy nie macie tej wiedzy - powiedział.

Mundial w Katarze rozpocznie się 20 listopada i potrwa do 18 grudnia. Biało-Czerwoni w fazie grupowej zagrają z Meksykiem (22.11), Arabią Saudyjską (26.11) i Argentyną (30.11). Do 1/8 awans uzyskają po dwie najlepsze drużyny z każdej z ośmiu grup.

Czytaj także:
Legenda apeluje do Lewandowskiego! "Niech zrobią w końcu jakiś wynik"
"Szok". W sieci zawrzało po decyzjach Michniewicza

Komentarze (2)
avatar
random47
11.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najgorsze jest to , że ten selekcjoner od 711 połączeń nie bardzo wie sam , jak będą piłkarze grać a co dopiero Brazylijscy i Argentyńscy dziennikarze. A na marginesie to Linetty w reprezentacj Czytaj całość
avatar
julianu
11.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam się, że słabość obrony nie uchroni nas od porażek, nawet gdyby między słupkami stanęło by trzech bramkarzy.