Kluczowa decyzja w MŚ? Wśród kibiców już wrze

Getty Images / Craig Foy/SNS Group oraz Joris Verwijst/Orange Pictures/BSR Agency / Na grafice: Krystian Bielik i Grzegorz Krychowiak
Getty Images / Craig Foy/SNS Group oraz Joris Verwijst/Orange Pictures/BSR Agency / Na grafice: Krystian Bielik i Grzegorz Krychowiak

Krystian Bielik czy Grzegorz Krychowiak? Przed takim dylematem stoi trener Czesław Michniewicz na mundial w Katarze. - Trzeba się z tym umieć pogodzić. Jego ostatnie mecze nie wypadają najlepiej - ocenia w WP SportoweFakty Piotr Czachowski.

Na kogo postawić na środku pomocy? To najważniejsze pytanie Czesława Michniewicza tydzień przed inauguracją MŚ w Katarze. Kandydatów jest dwóch: Krystian Bielik, który niedawno wrócił po kontuzji, oraz zasłużony dla kadry Grzegorz Krychowiak.

Kryształowy zawodnik

Bielik ma tyle samo talentu, co i pecha. Miał zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. To jedna z najgorszych kontuzji, która może się przytrafić sportowcowi. Powrót po niej może trwać nawet do roku. I nigdy nie ma gwarancji odzyskania pełnej dyspozycji. A pomocnik przez ten koszmar, także dla psychiki, przechodził dwukrotnie.

Wydaje się jednak, że wrócił silniejszy. 24-latek od września w barwach Birmingham City zagrał 13 spotkań, za które zbierał dobre recenzje. A przypomnijmy, że zdrowy Bielik był podstawowym wyborem Michniewicza na decydujący o awansie na MŚ w Katarze mecz ze Szwecją. Krychowiak zaczął tamto spotkanie na ławce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyjątkowe momenty Xaviego. Nie zabrakło Lewandowskiego

- Odpowiedź jest jasna. Bielik jest zawodnikiem młodszym, który daje mniej nerwowości w poczynaniach reprezentacji. W Birmingham na wypożyczeniu gra pewnie. Ja bym podjął taką decyzję, ale pozostawiam wolną rękę trenerowi. Zadecydują o tym najbliższe dni, a Michniewicz jest bliżej tego i ufam, że podejmie rozważną decyzję - mówi nam Piotr Czachowski, 45-krotny reprezentant Polski, były kapitan Biało-Czerwonych.

Bielik będzie zgrany z drużyną?

Na niekorzyść Bielika działa mała liczba meczów w kadrze. Pomocnik zagrał w niej jedynie pięciokrotnie. Z czego zaledwie dwa razy w ciągu ostatnich trzech lat. Oprócz meczu ze Szwecją wyszedł na boisko na jedną połowę marcowego starcia ze Szkocją. Na ile to działa na jego niekorzyść?

- W kadrze grają sami dobrzy zawodnicy, Bielik nim jest i nie powinien mieć problemu, by się odnaleźć wśród kolegów oraz zaprezentować formę, na którą liczą kibice. Sam grałem w piłkę i wiem, na czym to wszystko polega - ocenia Czachowski.

- Jeżeli jest się w formie, a twoi trenerzy widzą w tobie piłkarza perspektywicznego, to później wszystko wygląda automatycznie lepiej. W Birmingham chcą, żeby Bielik został na dłużej. To młody zawodnik, ale mimo to ma umiejętności. Na to drugie trzeba patrzeć i jestem przekonany, że sobie poradzi w drugiej linii - dodaje.

"Last dance" Krychowiaka?

Grzegorz Krychowiak w ostatnich latach był ostoją naszej reprezentacji w pomocy. Ostatnie jego występy nie wyglądały najlepiej. Mimo to Czesław Michniewicz wykazał się do niego dużą dozą zaufania. Po prostu nie było też nikogo lepszego.

Forma Krychowiaka jednak nie rosła, a wręcz przeciwnie. W ostatnim czasie występuje w Arabii Saudyjskiej, w ekipie Al Shabab. Tamtejsza liga zakończyła grę już 15 października. Piłkarz trenował wprawdzie z warszawską Legią, ale czy brak rytmu meczowego nie wpłynie negatywnie na jego formę?

- Krychowiak cały czas jest w treningu, ale gry w końcówce brakuje. Zawodnicy będą wchodzili w mistrzostwa świata w cyklu meczowym - ocenia nasz rozmówca.

Czy mundial w Katarze będzie "last dance" 32-latka w reprezentacji Polski? - Krychowiak sam jest świadom tego, że zrobił dla kadry bardzo dużo. Jako zawodnik powinien być świadomy swojego miejsca i że obecnie kariera w kadrze dobiega ku końcowi - mówi Czachowski.

- Trzeba się z tym umieć pogodzić. Jego ostatnie mecze nie wypadają najlepiej. W drugiej linii potrzebujemy zawodników zwrotnych, szybkich, błyskawicznie reagujących. Bez wątpienia w tym momencie zdecydowanie lepszy jest Bielik - podsumowuje ekspert Eleven Sports.

Arkadiusz Dudziak, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Koszmar. Najpierw brak powołania, a teraz to
Co za słowa Włochów o Zielińskim. Tak nazwali jego gola

Komentarze (9)
avatar
Fredrik Nil
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wy kundle niemieckie nawet w sporcie chcecie ludzi podzielic Merkel wezna na medial pasuje wam 
avatar
Rafi Neo
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Transfermarkt dziś realnie ocenił, że Polska nie ma najmniejszych szans na cokolwiek w Katarze i zakwalifikował nas do ostatniej grupy największych słabeuszy. Nie ma więc żadnego znaczenia czy Czytaj całość
avatar
Addddd
15.11.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lepiej niech zagra Bielik . 
avatar
Peter Michael
14.11.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Od kilku lat to samo, reprezentacja przegrywa mecze a gościu gra dalej .. 
avatar
Cheers
14.11.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bez szczelnej defensywy, nie mamy czego szukać na tym Mundialu, więc nie zdziwiłbym się gdyby w meczu z Meksykiem zagrali obaj.