FIFA wypłaci klubom wielkie pieniądze. Zyska też PKO Ekstraklasa

Grupowy rywal Polaków przegrał ostatni sprawdzian przed mundialem

Najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce ma czterech reprezentantów. Trzech to Polacy, a jeden Serb. Na mundialu zobaczymy Kamila Grosickiego z Pogoni Szczecin, Artura Jędrzejczyka z Legii Warszawa, Michała Skórasia z Lecha Poznań oraz Filipa Mladenovicia z Legii Warszawa.

Podobnie było cztery lata temu w przypadku poprzednich mistrzostw świata. Wtedy PKO Ekstraklasa również miała czterech reprezentantów, tyle że wszyscy przywdziewali koszulkę "Biało-Czerwonych". Byli to: Artur Jędrzejczyk  (Legia Warszawa), Rafał Kurzawa (Górnik Zabrze), Michał Pazdan (Legia Warszawa) i Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk).

Tysiące dolarów za każdy dzień

Każdy dzień spędzony przez danego zawodnika na zgrupowaniu kadry (zarówno przed turniejem, jak i w jego trakcie) jest wart ok. 10 tys. dolarów.

ZOBACZ WIDEO: "Miał ciężkie dni". Wtedy Robert Lewandowski poczuł ulgę

Zgrupowania kadr przed imprezą główną rozpoczęły się w poniedziałek 14 listopada. Faza grupowa dla "Biało-Czerwonych" zakończy się 30 listopada, co oznacza, że nawet przy odpadnięciu już w pierwszej rundzie, reprezentanci Polski spędzą z zespołem narodowym 17 dni. Ich kluby dostaną więc po ok. 170 tys. dolarów (prawie 768 tys. zł).

Za występ Mladenovicia Legia otrzyma nawet więcej, bowiem Serbowie fazę grupową kończą 2 grudnia. Zatem w ich przypadku nawet szybkie odpadnięcie oznaczać będzie premię dla klubu ze stolicy w wysokości 190 tys. w amerykańskiej walucie (ponad 858 tys. zł).

Legia rozbija bank

Legia na wyjazdach kadrowiczów zyska najwięcej, bowiem ma ich dwóch (Jędrzejczyka i Mladenovicia). Nawet jeśli Polska i Serbia odpadną po fazie grupowej, klub z Warszawy zainkasuje 360 tys. dolarów (ponad 1,626 mln zł).

To nie koniec. Przy wypłacie wspomnianych rekompensat, FIFA bierze pod uwagę przynależność klubową zawodników przez dwa lata wstecz. To oznacza, że na konto Legii wpłyną jeszcze ułamkowe dodatki za wyjazd na mundial Mateusza Wieteski (odszedł latem 2022 roku) i Josipa Juranovicia (odszedł latem 2021 roku).

Na tej samej zasadzie częściowa premia trafi do Lecha za powołanie Jakuba Kamińskiego (opuścił Bułgarską pół roku temu).

Cała pula, jaką FIFA przeznaczy na wypłaty, to 209 mln dolarów (na mundial jedzie 832 piłkarzy w 32 reprezentacjach).