Mistrzostwa Świata 2022 są wyjątkowym turniejem dla Lionela Messiego. Reprezentant Argentyny przyznał ostatnio na konferencji prasowej, że to ostatni mundial z jego udziałem. Piłkarz Paris Saint-Germain z pewnością chciałby pożegnać się kadrą wygraną w Pucharze Świata, co byłoby doskonałym ukoronowaniem jego wielkiej kariery. 35-latek nie musiał długo czekać, aby zdobyć swojego pierwszego gola na turnieju w Katarze. Już w 10. minucie Messi wpisał się na listę strzelców, pewnie wykorzystując rzut karny. Jak się okazuje, to trafienie zapisało się na kartach historii.
Argentyńczyk jest piątym piłkarzem w historii, któremu udało się zdobyć gola na czterech różnych mundialach. Messi trafiał do siatki na mistrzostwach świata w 2006, 2014, 2018 i 2022 roku. Pele, Uwe Seeler, Miroslav Klose i Cristiano Ronaldo to zawodnicy, którzy dokonali tego wcześniej.
Messi podtrzymuje tym samym swoją znakomitą dyspozycję. Legendarny napastnik rozegrał w tym sezonie 19 spotkań w barwach PSG i zdobył 12 goli, a także zanotował 14 asyst. Mecz z Arabią Saudyjską to jego 166 występ w narodowych barwach. Piłkarz pod tym względem nie ma sobie równych w kadrze.
Argentyna przez wielu kibiców jest uważana za faworyta do końcowego zwycięstwa w turnieju. Drużyna Lionela Scaloniego kolejny mecz na MŚ rozegra 26 listopada z Meksykiem, natomiast cztery dni później zmierzy się z reprezentacją Polski (20:00).
Zobacz też:
"Nikt o tym głośno nie mówi". Ale Grosicki potwierdza, co się stanie
Wzruszające wyznanie Jakuba Modera. "Walczyłem przez ostatnie siedem miesięcy"
ZOBACZ WIDEO: Obalają mity na temat reprezentacji. "W takim wypadku się nie przygotujesz"