Michniewicz odpowiada dziennikarzom. "Żarty się skończyły"

Dzień przed meczem Polski z Arabią Saudyjską na MŚ 2022 atmosfera wokół kadry nie jest idealna. Wszystko przez spór na linii selekcjoner - dziennikarze. Podczas konferencji prasowej na nietypowy apel zdecydował się rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Czesław Michniewicz PAP/EPA / Mohamed Messara / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
W sobotę reprezentacja Polski zagra swój drugi mecz na mundialu Katar 2022. Rywalem będzie drużyna Arabii Saudyjskiej, która na inaugurację sensacyjnie wygrała z Argentyną 2:1 i jest liderem grupy C. Polska ma w swoim dorobku punkt. Mecz z Saudyjczykami będzie bardzo ważny w kontekście walki o wyjście z grupy i grę w 1/8 finału MŚ 2022.

Dzień przed spotkaniem odbyła się konferencja prasowa, na której obecni byli selekcjoner Czesław Michniewicz oraz piłkarze: Jan Bednarek i Artur Jędrzejczyk. W jej trakcie rzecznik PZPN wystosował nietypowy apel do obecnych w sali dziennikarzy.

- Jesteśmy dzień przed meczem, więc skupmy się na meczu. Przyjechaliśmy na mistrzostwa świata i wy chcecie tu zostać, więc skupmy się na spotkaniu. Na inne pytania nie będziemy odpowiadać - powiedział Jakub Kwiatkowski.

ZOBACZ WIDEO: Eksperci komentują zachowanie Michniewicza. "Cieszy mnie ta dyskusja"

To nawiązanie do sporu pomiędzy selekcjonerem i grupą dziennikarzy. Chodzi o wykorzystanie słów Michniewicza podczas wcześniejszego spotkania z przedstawicielami mediów powiedział: "Ja nie zamieniam wody w wino, chociaż tu by się przydało to zrobić. To bym was poczęstował". Później tłumaczył, że jego słowa nie były oceną piłkarzy (więcej TUTAJ).

Podczas konferencji prasowej Iza Koprowiak z "Przeglądu Sportowego" zadała pytanie dotyczące atmosfery wokół kadry. - Ona jest ważna. Czy robienie z nas dziennikarzy wrogów kadry, pijaków i manipulantów to jest świadoma strategia? - pytała.

Michniewicz zareagował śmiechem, a po chwili odpowiedział na to pytanie. - Odbyła się rozmowa po meczu, pożartowaliśmy. Okazuje się, że nie warto żartować, bo powstają problemy, więc ja z wami nie będę żartował. Nic złego się nie stało, drużyna tego źle nie odbiera i niepotrzebnie tworzycie drugą rzeczywistość niż ta, która miała miejsce wtedy na treningu. Rozstawaliśmy się w bardzo sympatycznej atmosferze, było wesoło i nagle zrobił się problem - powiedział Michniewicz.

- Nie mamy wpływu na to, co piszecie, ale jeśli rozmawiamy, żartujemy, to nie róbcie z tego problemu. Oficjalne rozmowy są teraz. Czasami pozwalam sobie na jakiś żart, ktoś to może inaczej odebrać. Teraz żarty się skończyły, będziemy rozmawiać oficjalnie. Nie róbmy niczego, co może zaszkodzić reprezentacji. Tam, gdzie jest problem, piszcie. Ale tam, gdzie nie ma, nie róbcie problemu. Taka moja prośba - dodał selekcjoner.

Mecz z Arabią Saudyjską rozegrany zostanie w sobotę 28 listopada, a jego początek wyznaczono na godzinę 14:00. Transmisja w TVP1 i w platformie Pilot WP. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Gol jak dzieło sztuki! Brazylia efektowna i zwycięska
Szykuje się bunt? Kolejny kraj ma dosyć Infantino!

Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy reprezentacja Polski wygra mecz z Arabią Saudyjską?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×