Jedenastka 12. kolejki I ligi według SportoweFakty.pl

Najlepsi snajperzy I ligi nie zwalniają tempa, co udowodnili w 12. serii spotkań. Tym razem w naszej jedenastce kolejki znalazło się miejsce dla trzech napastników.

W tym artykule dowiesz się o:

Maciej Mielcarz (Widzew Łódź) - to już trzeci mecz z rzędu, w którym Mielcarz zachowuje czyste konto. W dużej mierze dzięki niemu po poniedziałkowym meczu Widzew umocnił się w ścisłej czołówce.

Marcin Korkuć (Dolcan Ząbki) - prawy obrońca drużyny z Ząbek uratował jeden punkt na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem. Tym samym Dolcan w tym sezonie wciąż nie doznał goryczy porażki na własnym stadionie.

Michał Pazdan (Górnik Zabrze) - Pazdan od początku sezonu jest prawdziwą ostoją defensywy Górnika. W meczu ze Stalą gola nie strzelił, ale skutecznie uprzykrzył życie napastnikom gospodarzy.

Wallace Benevente (Górnik Łęczna) - w ostatnich tygodniach w najlepszej jedenastce I ligi nie może zabraknąć 24-letniego Brazylijczyka. Górnik wygrał 3:0, a obrona pod dowództwem Benevente zagrała na zero.

Łukasz Matuszczyk (KSZO) - w meczu z Flotą Świnoujście kapitan ostrowczan strzelił swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Nie dość, że jest podporą defensywy, to jeszcze świetnie radzi sobie pod polem karnym rywala.

Łukasz Masłowski (Wisła Płock) - skrzydłowy Nafciarzy w minionej kolejce zdobył bramkę niecodziennej urody. Z 11 metrów przymierzył w samo okienko, a przez cały mecz był wyróżniającym się zawodnikiem.

Ndabenkulu Ncube (Podbeskidzie Bielsko Biała) - zawodnik z Zimbabwe pozytywnie zaskoczył. Strzelił swoją pierwszą bramkę dla nowego klubu - jak się potem okazało na wagę punktu.

Prejuce Nakoulma (Górnik Łęczna) - piłkarz rodem z Burkina Faso po raz kolejny trafia do naszej jedenastki kolejki. Tym razem nie znaleźli na niego recepty obrońcy Motoru Lublin. "Prezes" zaliczył asystę i strzelił jedną z trzech bramek dla zielono-czarnych. Gdyby wykorzystał wszystkie okazje, pewnie miałby na koncie hat-tricka.

Przemysław Pitry (Górnik Zabrze) - polski "Kanoute" po raz pierwszy strzelił dla Górnika dwie bramki w jednym meczu. Radość tym większa, że ostatni raz na listę strzelców wpisał się prawie miesiąc temu.

Marcin Klatt (Warta Poznań) - jak przystało na lidera klasyfikacji strzelców I ligi, Marcin strzela nawet w przegranych spotkaniach. Po 12 konfrontacjach ma już na koncie dziewięć bramek i pewnym krokiem zmierza po tytuł króla strzelców.

Marcin Robak (Widzew Łódź) - chyba nikt nie ma wątpliwości, że w najbliższym oknie transferowym o "Robota" bić się będą najlepsze kluby z ekstraklasy. Napastnik Widzewa drugi raz z rzędu zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

Ławka rezerwowych: Marcin Folc (KSZO), Bartłomiej Piszczek (Stal Stalowa Wola), Przemysław Kulig (Górnik Zabrze), Piotr Prędota (Pogoń Szczecin), Adrian Budka (Widzew Łódź).

Komentarze (0)