Podopieczni Czesława Michniewicza zmazali plamę po bezbarwnym meczu z Meksykiem (0:0). W 2. kolejce fazy grupowej MŚ 2022 reprezentacja Polski pokonała Arabię Saudyjską 2:0 i wyszła na prowadzenie w grupie C.
Polska ma duże szanse na awans do 1/8 finału tegorocznego mundialu. Na gorąco po ostatnim gwizdku Grzegorz Krychowiak udzielił wypowiedzi na antenie TVP Sport. Kadrowicz został zapytany, czy Biało-Czerwoni mogą być usatysfakcjonowani po sobotniej rywalizacji.
Krychowiak odpowiedział bez chwili zawahania: - Tak, w każdym aspekcie ze względu na to, że najważniejszy jest wynik. Wygraliśmy z bardzo trudnym rywalem, który ograł Argentynę, więc jesteśmy zadowoleni. Oczywiście, będziemy analizować naszą grę tak, jak to zrobiliśmy po pierwszym spotkaniu. Wyeliminowaliśmy błędy, poprawiliśmy pewne aspekty i wyglądało to dużo lepiej.
ZOBACZ WIDEO: "Urzekł kibiców". Pochwały dla Dariusza Szpakowskiego
- Po prostu jestem dumny z trzech punktów. Gra się po to, żeby wygrywać. Zespół pokazał charakter, walczył, mogliśmy strzelić dużo więcej bramek. Arabia stworzyła sobie kilka sytuacji, ale wygrywając 2:0 w drugim meczu i mając cztery punkty, wydaje mi się, że powinniśmy być zadowoleni, chociaż to jeszcze niczego nam nie gwarantuje. Będziemy mogli w lepszych nastrojach przygotowywać się do następnego meczu - kontynuował.
32-latek jest optymistą przed następnym meczem. - Zawsze patrzę przez pryzmat zespołu. Kiedy się wygrywa 2:0 na mistrzostwach świata, to każdy zawodnik indywidualnie powinien być bardzo zadowolony, z podniesioną głową wyjść ze stadionu i bardzo optymistycznie przygotowywać się do kolejnego meczu - mówił.
Bez wątpienia jednym z bohaterów meczu był Wojciech Szczęsny. W końcówce pierwszej połowy Saudyjczycy wywalczyli rzut karny, ale doświadczony bramkarz popisał się fantastyczną, podwójną interwencją.
- Powiedziałem już kiedyś, że on dostaje bardzo duże pieniądze za to, co robi, więc to powinno być normalnością, ale oczywiście gratuluję mu fantastycznego występu, bo nie tylko on, ale cały zespół pokazał dzisiaj charakter, a ten karny, który obronił, to brawa, wielkie brawa. Wydaje mi się, że by osiągnąć sukces na mistrzostwach, trzeba mieć światowej klasy bramkarza i takiego mamy - skomentował Krychowiak.
Polacy mają wszystko w swoich rękach przed ostatnią kolejką fazy grupowej. Spotkanie z Argentyną odbędzie się w środę (30 listopada) o godz. 20:00.
Czytaj także:
Ekspert mówi o przemianie Szczęsnego. "W końcu skupił się na innych sprawach"
Robert Lewandowski bohaterem! Czekaliśmy na to 40 lat