Afera w kadrze Kamerunu. Głos zabrała federacja

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Andre Onana
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Andre Onana

O tej sprawie mówiły media na całym świecie, takie sytuacje na mistrzostwach świata zdarzają się przecież bardzo rzadko. Do afery odniosła się krajowa federacja, wydając oficjalny komunikat.

[tag=61664]

[/tag]Andre Onana stał się ostatnio bohaterem wielu doniesień medialnych, jednak nie ze względu na swoją grę, a na to co miał powiedzieć do selekcjonera Kamerunu podczas mundialowego pobytu w Katarze. Niemal natychmiast wyciągnięto z tego konsekwencje.

Światowej sławy dziennikarz Fabrizio Romano poinformował, że golkipera usunięto z kadry. Według jego źródła, powodem takiego ruchu stała się ostra dyskusja z Rigobertem Songiem. Panowie nie zgodzili się co do kwestii stylu gry bramkarza w ich drużynie.

Do całej sprawy odniosła się krajowa federacja. "Kameruński Związek Piłki Nożnej niniejszym informuje opinię publiczną, że w wyniku decyzji Rigoberta Songa, głównego trenera reprezentacji, zawodnik Andre Onana został tymczasowo zawieszony z powodów dyscyplinarnych" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: Wymowna reakcja Lewandowskiego. "Puścił stres"

"Federacja dodatkowo potwierdza swoje zaangażowanie w tworzenie spokojnej atmosfery dla zespołu i zapewnienie mu odpowiednich obiektów do osiągania dobrych wyników" - dodano.

Na koncie punktowym Kameruńczyków znajduje się aktualnie tylko jedno "oczko", zdobyte podczas rywalizacji ze Serbią. Tak skromny bilans spotkań sprawił, że podopieczni Songa uplasowali się na trzecim miejscu w tabeli grupy G.

W swoim następnym meczu zmierzą się oni z Brazylijczykami. Początek tego pojedynku 2 grudnia o godzinie 20:00.

Nowe informacje ws. awarii na PGE Narodowym
Wolej gwiazdy uszczęśliwił faworyta. Canarinhos już pewni swego

Komentarze (0)