Stawką spotkania Polski z Argentyną będzie awans do 1/8 finału mundialu Katar 2022. Po dwóch kolejkach Biało-Czerwoni są liderem grupy C z dorobkiem 4 punktów. Argentyna i Arabia Saudyjska mają po 3 "oczka", a tabelę zamyka Meksyk, który wywalczył tylko jeden punkt.
Sędzią spotkania będzie Danny Makkelie. To uznany holenderski arbiter, który prowadził już mecze Euro 2020, w tym m.in. półfinał Anglia - Dania. Od 2009 roku jest sędzią w holenderskiej Eredivisie.
Zaskoczony taką decyzją FIFA był rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. "Duże zaskoczenie. To zmiana zasady, że meczów drużyn z dwóch różnych konfederacji nie powinni sędziować arbitrzy reprezentujący te same konfederacje" - napisał na Twitterze.
Internauci zauważyli jednak, że już podczas mundialu 2018 zdarzały się takie przypadki. Dla przykładu Szymon Marciniak prowadził mecz Argentyna - Islandia.
ZOBACZ WIDEO: "To jest znaczące". Co się wyprawiało w szatni Argentyńczyków?
"To po prostu zaskoczenie, że FIFA odeszła od swojej zasady. Być może federacja uznała, że kluczowe mecze mają sędziować najlepsi sędziowie, aby nie było później zarzutów o słabe sędziowanie" - dodał Kwiatkowski.
Mecz Polski z Argentyną rozegrany zostanie 30 listopada, a jego początek wyznaczono na godzinę 20:00. Transmisję przeprowadzi TVP, a spotkanie będzie można obejrzeć też za pośrednictwem Pilot WP. Tekstową relację przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Duże zaskoczenie. Holender Danny Makkelie sędzią meczu Polska - Argentyna. Na liniach pomogą mu rodacy Hessel Steegdtra i Jan De Vries. To zmiana zasady, że meczów drużyn z dwóch różnych konfederacji nie powinni sędziować arbitrzy reprezentujący te same konfederacje.
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) November 28, 2022
To po prostu zaskoczenie, że FIFA odeszła od swojej zasady. Być może federacja uznała, że kluczowe mecze mają sędziować najlepsi sędziowie, aby nie było później zarzutów o słabe sędziowanie
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) November 28, 2022
Czytaj także:
Kibic wtargnął na murawę. Miał tęczową flagę i wymowne hasła na koszulce
Słodka zemsta. Portugalia lepsza od Urugwaju w hicie