Panowie, ostrożnie. Ci Polacy muszą uważać

PAP/EPA / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński (z lewej)
PAP/EPA / Na zdjęciu: Bartosz Bereszyński (z lewej)

Mundial wkracza w decydują fazę, a rozgrywki grupowe dobiegają końca. Przed Polakami ostatni mecz o być albo nie być w turnieju. Choć nasi muszą walczyć o każdy centymetr boiska, trzeba to robić rozważnie. W przeciwnym razie może być niewesoło.

Choć styl, który Biało-Czerwoni zaprezentowali w inauguracyjnym meczu z Meksykiem (0:0), pozostawiał wiele do życzenia, spotkanie z Arabią Saudyjską (2:0) dało nadzieje na pierwsze od 36 lat wyjście z grupy na mundialu.

Ekipa Czesława Michniewicza może awansować do 1/8 finału nawet, jeśli przegra z Argentyną (więcej TUTAJ), ale bez względu na to, Polskę czeka w środowy wieczór trudny mecz z grającym o przetrwanie rywalem. Z boiska będą leciały iskry, a nie każdy z Polaków może sobie pozwolić na wszystko.

Nie tylko o tu i teraz 

Po meczach z Meksykiem i Arabią Saudyjską żółte kartki mają na koncie Matty Cash, Przemysław FrankowskiJakub  Kiwior i Arkadiusz Milik. Jeśli zostaną upomniani w środę przez Danny'ego Makkeliego, będą mogli zapomnieć o występie w 1/8 finału.

ZOBACZ WIDEO: To zaskoczyło dziennikarza WP. "Nie było czuć przesadnej euforii"

Pech chce, że dwóch zagrożonych pauzą to podstawowi obrońcy Biało-Czerwonych. Casha mógłby zastąpić Bereszyński, ale wtedy Czesław Michniewicz odkryłby lewą stronę albo byłby zmuszony do przejście na inny system niż ten, który sprawdził się w dwóch pierwszych spotkaniach. Z drugiej strony, na obu flankach defensywy mogą też wystąpić Robert Gumny i Artur Jędrzejczyk

Większy problem selekcjoner ma z zastąpieniem Kiwiora. Jan Bednarek jest w tej chwili na zupełnie innym etapie kariery niż chociażby podczas Euro 2020. Nie gra w klubie, przez co tuż przed mundialem stracił miejsce w składzie na rzecz Kiwiora. O Mateuszu Wietesce w kontekście zastąpienia Kiwiora nikt poważnie nie myśli.

Frankowski i Milik pokazali się z dobrej strony w meczu z Arabią Saudyjską, ale ich Michniewicz ma kim zastąpić. Jakub Kamiński dał w sobotę dobrą zmianę na skrzydle. Z kolei na miejsce Milika czają się Karol Świderski i Krzysztof Piątek. Obaj udowodnili już swoją wartość w drużynie narodowej.

Przypomnijmy, że żółte kartki zostaną "wyzerowane" po ćwierćfinałach, co oznacza, że nie zablokują nikomu występów w ewentualnych kolejnych meczach.

Mecz 3. kolejki mistrzostw świata Polska - Argentyna w środę o godz. 20 czasu polskiego. Transmisja w TVP 1, TVP Sport oraz na platformie Pilot WP. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Zobacz także:
 Tak Marokańczycy zaskoczyli Belgów. Co za spryt!
"Nie wiem, co się stało". Borek w trakcie meczu przyznał się do błędu

Komentarze (0)